September 23, 2021
MAX FACTOR FACE FINITY ALL DAY FLAWLESS C50 NATURAL ROSE - BEFORE AND AFTER PHOTOS
Hej Kochani!
Dzisiaj przychodzę do was z recenzją podkładu od Max Factor Face Finity All Day Flawless w kolorze C50 Natural Rose. Moje pierwsze zaskoczenie było takie, że idealnie w końcu trafiłam z kolorem podkładu. Zazwyczaj albo był za jasny, albo za ciemny, a tutaj idealnie wtapia się w kolor mojej skóry.
Podkład ten otrzymałam od Wizaż.pl z Klubu Recenzentki właśnie do testów. I powiem wam, że bardzo lubię możliwość testowania różnych produktów, bo dzięki temu mogę sprawdzić czy dany produkt jest dla mnie i w razie czego nie wyrzucę pieniędzy w błoto. Zdecydowałam się zapisać do przetestowania tego podkładu ze względu na to, że zawsze mam niestety problem ze znalezieniem czegoś co mnie usatysfakcjonuje w 100% i, że uda mi się trafić z kolorem.
Jest to matujący podkład w płynie, który jest właściwie 3 w 1, bo oprócz funkcji podkładu jest bazą i korektorem w jednym. Ciekawe połączenie, prawda? Jest podobno wodoodporny, ale nie miałam możliwości sprawdzić go w tym zakresie, no i posiada również filtr SPF 20 (szkoda, że tylko 20;p). Producent pisze również o tym, że jest on odporny na ścieranie i błyszczenie.
Jak widzicie ma również fajną pompkę dzięki, której wydobędziemy tyle produktu ile potrzebujemy. Ja osobiście używałam go z gąbeczką, w tej formie najładniej wyglądał na twarzy. Przyznam, że osobiście jestem nim oczarowana ze względu właśnie na działanie. Bardzo ładnie zakrywa niedoskonałości, nawet pory są dużo mniej widoczne i co najważniejsze nie ma efektu maski. Po nałożeniu twarz wygląda na pełną blasku i zdrową. Przetestowałam go również po całym dniu w maseczce i w ogóle się nie ściera, za co jak dla mnie ogromny plus. Jeżeli chodzi o błyszczenie się cery to przy mojej mieszanej skórze niestety różnie to bywa. Czasami jest ono widoczne, a czasami w ogóle go nie ma, więc tutaj raczej dużego wpływu nie ma sam podkład, a moja wcześniejsza pielęgnacja. No i co ciekawe jest to produkt w 100% wegański. Znajdziecie go również w 12 odcieniach podzielonych na 3 grupy tonacji (tj. warm, cool, neutral).
Tutaj poniżej pokażę wam jak wygląda na dłoni w świetle naturalnym.
I oczywiście również zdjęcia przed i po nałożeniu podkładu. Jak dla mnie efekt jest na prawdę bardzo zadowalający. Tutaj jeszcze powstało dużo nowych niedoskonałości na mojej twarzy więc możecie zobaczyć jak świetnie je kryje no i również widać jak świetnie daje sobie radę z porami. Moim zdaniem, są one prawie w ogóle nie widoczne! Jak wam się podoba efekt?
Tak ogólnie podsumowując to jest na prawdę bardzo zadowolona z tego podkładu. Dawno nie trafiłam na nic co zaspokoiłoby mnie w kwestii koloru, odpowiedniego krycia i braku efektu maski. Tutaj zdecydowanie daję 10/10. I jak już mi się podkład skończy to na pewno kupię go ponownie, bo moim zdaniem efekt jest na prawdę świetny.
Lubicie takie posty ze zdjęciami przed i po?