Ostatnio zmagałam się z problemem przesuszonych włosów. Niestety przez swoją własną głupotę. Ze względu na wcześniej panujące obostrzenia były zamknięte zakłady fryzjerskie. Postanowiłam rozjaśnić włosy w zaciszu domowym - musiałam to zrobić dokładnie 2 razy, bo za pierwszym razem wyszły totalnie żółte włosy, ale niestety ten drugi raz też nie pomógł. Później zdecydowałam, że użyję szamponetki aby pokryć tą różnicę między kolorami włosów i też zdarzyło mi się to zrobić z 3 razy. Na sam koniec postanowiłam, że jednak zmienię kolor włosów z blond na wiśniowe i tak zafarbowała je ponownie. Mam wrażenie, że gdybym zrobiła jeszcze parę takich eksperymentów to byłoby jeszcze gorzej. Jednak i tam moje włosy wymagały odratowania.
Jak wiecie produktów od Mysterium trochę już przetestowałam, ale przyznam, że najbardziej sprawdził mi się szampon i właśnie odżywka z serii Baobab. Przyznam, że bardzo fajnie włosy są odżywione i dużo miększe niż przy używaniu innych produktów do włosów. Dodatkowo po tym całym wysuszeniu w końcu powrócił ich blask. Najbardziej podoba mi się to, że te produkty nie obciążają włosów, a dodatkowo jeszcze świetnie je pielęgnują ze względu na to, że zawierają baobab, który jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3,6,9 oraz witaminę A, C, E i D. Więc idealnie je chroni i nawilża. A dodatkowo produkty nie zawierają parabenów, soli ani silikonów. więc jak dla mnie idealne rozwiązanie. :)
Produkty możecie kupić w drogeriach Rossmann i szampon jest w cenie 19,99zł za 300 ml, a odżywka 22,49zł również 300 ml. Może wydawać się, że pojemność nie jest jakaś duża? Ale na prawdę starcza na bardzo długo. Mam wrażenie, że to dzięki temu, że szampon świetnie się pieni, a i nie trzeba dużej ilości odżywki aby pokryć moje włosy. Często również możecie znaleźć te produkty w cenach promocyjnych. Zachęcam do wypróbowania.
Stosowaliście już produkty od Mysterium? Jak się wam sprawdziły?