Cześć gwiazdeczki! Wczoraj jakoś nie miałam czasu nic na pisać. W końcu wzięłam się za ćwiczenia, a później byłam na zakupach. I kupiłam sobie świetne biało, czerwone skarpetki, które są tak ciepłe, że już chyba nigdy ich nie zdejmę. A na dodatek mają uroczy pomponik. Jeśli chodzi o szkołę to całkiem dobrze, tylko, że na za tydzień w poniedziałek mam: sprawdzian z biologii, kartkówkę z fizyki, tren do nauczenia na pamięć i interpretacja go. Jakaś porażka, ale no trzeba dać radę! Ah, a w czwartek dwa sprawdziany z zawodowych, nie powinno tak być. No ale chyba już nic się nie da zrobić. Muszę się na szybko naszykować do szkoły, tylko szkoda, że nic w szafie nie mogę znaleźć. :D Ale to jak zawsze, może uda mi się napisać później jak wrócę z angielskiego. Więc miłego dnia. :*