Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja twarzy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pielęgnacja twarzy. Pokaż wszystkie posty
daymellow - Amazon Belief ±Zero Balancing Peeling Pad - review | recenzja

daymellow - Amazon Belief ±Zero Balancing Peeling Pad - review | recenzja


Daymellow - amazon belief balancing peeling pad to nasączony ekstraktem z amazońskich jagód acai, peelingujący płatek złuszcza martwy naskórek i pozostawia skórę czystą i elastyczną. Strona z wytłoczeniami usuwa zanieczyszczenia z porów oraz pomaga pozbyć się zaskórników. Jego gładka strona nawilża, koi oraz optymalizuje pH naszej skóry. 

Korzyści jakie obiecuje producent: 

- Delikatne złuszczenie skóry jednocześnie działając nawilżająco 
- Posiada tłoczoną powierzchnię 3D, która skutecznie usuwa zanieczyszczenia skóry w tym zaskórniki, nadmiar sebum. Zapewniając skórze świeże wykończenie. 
- Zawiera ekstrakt z amazońskiej jagody acai, który pomaga odmłodzić nasza skórę oraz poprawić jej elastyczność dzięki właściwościom przeciwutleniającym. 
- Dzięki lekko kwaśnej formule pH 5,5 pomaga utrzymać zdrową skórę. 
- Opracowany ze składników EWG Green Grade, aby minimalizować podrażnienia skóry.

Przyznam, że bardzo polubiłam się z tą formą złuszczania naskórka i myślę, że pozostanę przy niej na dłużej. Rzeczywiście widoczne jest dużo większe rozjaśnienie skóry oraz widać, że skóra jest oczyszczona z zaskórników. Jednak należy pamiętać o tym, żeby nie używać tego kosmetyku zbyt często... bo niestety ja tak zrobiłam i moje złuszczenie nie miała końca. Musiałam całą twarz doprowadzić do wcześniejszego stanu po tym jak wszędzie miała mnóstwo suchych skórek. Ale w końcu człowiek uczy się na błędach. 

Niedługo pojawi się również post na temat witaminy C, który możecie już zobaczyć na instagramie

Kochani postanowiłam zrobić kanał na youtube, oczywiście postaram się tutaj również udostępniać tak często jak tam będę. Będzie to trochę inna firma mojego wyżycia się arystycznego w postaci krótkich filmików z udziałem kosmetyków, które testuję. Mam nadzieję, że spodoba się wam to co mam dla was przygotowane, pierwszy filmik już niedługo na kanale - myślę, że w przyszłym tygodniu już powinien się pojawić: OIILIVE BEAUTY. Nazwy bloga już zmieniona... :) Myślę, że to już ostatni raz zmiana nazwy. Nie wiem czy ktoś jeszcze pamięta jak byłam OLIWIA-ZOFIA... Trochę czasu od tego minęło, a później oliviasophiajo. Jednak nazwa oiilive jest ze mną dość długo - bardziej przy grach komputerowych - ale szukałam czegoś bardziej chwytliwego i od dziś wszędzie możecie mnie znaleźć jako oiilive. 


{ ENG } 

Daymellow - amazon belief zero balancing peeling pad is soaked in the extract of Amazonian acai berries, the peeling pad exfoliates dead skin cells and leaves the skin clean and supple. The embossed side removes impurities from the pores and helps get rid of blackheads and whiteheads. Its smooth side moisturizes, soothes and optimizes the pH of our skin.

The benefits promised by the manufacturer:

- Gentle exfoliation of the skin while moisturizing
- It has a 3D embossed surface that effectively removes skin impurities, including blackheads and excess sebum. Providing the skin with a fresh finish.
- Contains Amazon acai berry extract, which helps rejuvenate our skin and improve its elasticity thanks to its antioxidant properties.
- Thanks to its slightly acidic formula, pH 5.5 helps maintain healthy skin.
- Formulated with EEC Green Grade ingredients to minimize skin irritation.

I admit that I liked this form of epidermal exfoliation very much and I think that I will stay with it for longer. Indeed, there is a much greater lightening of the skin and you can see that the skin is cleansed of blackheads. However, you should remember not to use this cosmetic too often ... because unfortunately I did it and my exfoliation was endless. I had to get my whole face to its original state after she had a lot of dry skin everywhere. But in the end, man learns from his mistakes. There will also be a post on vitamin C soon, which you can already see on instagram.

Dear friends, I decided to make a channel on youtube, of course I will also try to share here as often as I am there. It will be a slightly different thing of my artistic expression in the form of short videos with the use of cosmetics that I test. I hope you will like what I have prepared for you, the first video will be on the channel soon - I think next week it should be released: OIILIVE BEAUTY. I don't think I will change the name of the blog anymore. :)

YESSTYLE DISCOUNT CODE: OLIVIASOJO
OLIVEYOUNG DISCOUNT CODE: OIILIVE18 
STYLEVANA DISCOUNT CODE: INF105OII 

Rohto Mentholatum - Melano CC Vitamin C Essence | review

Rohto Mentholatum - Melano CC Vitamin C Essence | review


english version below

Dzisiaj przychodzę do was z recenzją serum rozjaśniającego od Rohto Mentholatum - Melano CC Vitamin C Essence. Jeżeli nie znacie jeszcze tej japońskiej marki kosmetycznej myślę, że dobrze by było ją wam przybliżyć. 

Rohto Pharmaceutilac oferuje produkty kosmetyczne, leki bez recepty i suplementy wykonane z ekskluzywnych i skutecznych formuł od czasu wprowadzania na rynek Ikatsu, leku żąłodkowo-jelitowego w 1899 roku. Firma ta z siedzibą w Japonii przejęła amerykańską markę Mentholatum w 1988 roku i obecnie jest właścicielem wielu znanych marek. m.in. Haba Labo, OXY, Acnes, Rohto Eye Drops, Mentholatum, Lipice i Sunplay. 

Jeżeli chcecie poznać jeszcze inne produkty z serii Rohto Mentholatum, możecie je sprawdzić tutaj

Jeżeli szukacie produktu, który pomoże wam z likwidacją przebarwień oraz ujędrnieniem skóry to myślę, że to serum powinno się wam spodobać. Dla mnie największym plusem jest to, że zapobiega trądzikowi, zwęża pory, a skóra wygląda na jaśniejszą, zdrowszą i młodszą. 

Melano CC Vitamin C Essence można stosować na całą twarz ale również punktowo. Właściwie nie zależnie od tego na który ze sposobów użytkowania się zdecydujesz efekt będzie taki sam. 

Produkt zawiera witaminę C, jak i witaminę E, które dzięki połączeniu rozjaśniają ciemne plamy oraz hamują produkcję melaniny. Czysta witamina C działa tutaj również jako silny przeciwutleniacz, który pomaga w walce z wolnymi rodnikami i przedwczesnym starzeniem się skóry, dzięki temu utrzymuje ją jędrną, promienną i młodszą. Witamina E pomaga skórze zachować nawilżenie, zapobiega odwodnieniu. Melano CC zmniejsza również stany zapalne skóry i reguluje sebum, więc sprawdzi się świetnie przy skórze tłustej jak i skłonnej do trądziku. 

Serum stosuję tylko rano po toniku. Na całą twarz wystarczy 5 kropli produktu. Po nałożeniu wyczuwalne u mnie jest lekkie orzeźwienie skóry oraz czuć zapach cytrusów (ale nie jakoś bardzo). Przy stosowaniu produktów z witaminą C należy pamiętać aby stosować również filtr przeciwsłoneczny. Ja osobiście stosuję filtry codziennie, nawet jak nie używam tego serum. To co najbardziej spodobało mi się w tym produkcie to to, że jest lekki. Łatwo się go rozprowadza, a skóra od razu go wchłania. Nie podrażnia mojej skóry i cieszę się, że jest spakowany w tubę do wyciskania. Dzięki temu nasz produkt jest chroniony przed światłem i nie utlenia się. 

Po dłuższym stosowaniu skóra jest jaśniejsza, pory są dużo bardziej zwężone i co najważniejsze zauważyłam, że już prawie w ogóle nie mam trądziku. Myślę, że zdecydowanie jest to zasługa tego serum jak i odpowiedniej nawilżającej pielęgnacji wraz z codziennym stosowaniem filtru przeciwsłonecznego. 

Jeżeli robicie zakupy na YesStyle.com możecie skorzystać z mojego kodu zniżkowego 'OLIVIASOJO


Today I come to you with a review of the lightening serum from Rohto Mentholatum - Melano CC Vitamin C Essence. If you are not familiar with this Japanese cosmetic brand yet, I think it would be good to introduce you to it.

Rohto Pharmaceutilac has been offering cosmetic products, over-the-counter medications and supplements made with exclusive and effective formulas since the introduction of Ikatsu, a gastrointestinal drug in 1899. The Japanese-based company acquired the US brand Mentholatum in 1988 and now owns many well-known brands. incl. Haba Labo, OXY, Acnes, Rohto Eye Drops, Mentholatum, Lipice and Sunplay.

If you want to see other products from the Rohto Mentholatum series, you can check them out here.

If you are looking for a product that will help you eliminate discoloration and firm the skin, I think you should like this serum. For me, the biggest plus is that it prevents acne, tightens pores, and the skin looks brighter, healthier and younger.

Melano CC Vitamin C Essence can be used on the whole face as well as spot. Actually, no matter which method of use you choose, the effect will be the same.

The product contains vitamin C and vitamin E, which, thanks to the combination, lighten dark spots and inhibit the production of melanin. Pure Vitamin C here also acts as a powerful antioxidant that helps fight free radicals and premature aging of the skin, keeping it plump, radiant and younger. Vitamin E helps the skin to stay hydrated and prevents dehydration. Melano CC also reduces skin inflammation and regulates sebum, so it is perfect for oily and acne-prone skin.

I only use the serum in the morning after the tonic. 5 drops of the product are enough for the whole face. After applying, I feel a slight refreshment of the skin and the smell of citrus (but not very much). When using products with vitamin C, remember to also use sunscreen. I personally use filters every day, even when I don't use this serum. What I liked the most about this product is that it is lightweight. It is easy to spread and the skin absorbs it immediately. It doesn't irritate my skin and I'm glad it comes packed in a squeeze tube. As a result, our product is protected from light and does not oxidize.

After prolonged use, the skin is brighter, the pores are much more narrowed and most importantly, I noticed that I have almost no acne anymore. I think that it is definitely due to this serum and proper moisturizing care along with the daily use of sunscreen.

Shopping on YesStyle.com you can use my rewards code / disount code: OLIVIASOJO to save some money. 

pomegrace - krem przeciwzmarszczkowy i peeling enzymatyczno-mechaniczny

pomegrace - krem przeciwzmarszczkowy i peeling enzymatyczno-mechaniczny

 Hej! 


Dzisiaj mam dla was recenzje produktów, które nie dawno pojawiły się na Kontigo. Nigdy nie miałam do czynienia z tą marką, ale dzięki wizaż.pl udało mi się dostać do testów i sprawdzić je na własnej skórze. 

Uważam, że prewencja przeciwstarzeniowa jest bardzo ważna i najlepiej jest zacząć jak najwcześniej. Myślę, że wiek powyżej 25 roku życia jest najlepszym na to czasem. Dlatego też i ja również zaczęłam stosować produkty, które pomogą mi chociaż w minimalnym stopniu zadbać o moją skórę i cieszyć się nią na dłużej. 

Mój typ cery: mieszana, ze skłonnością do trądziku, wyświecają się w strefie T.

Po pierwsze opakowanie: muszę przyznać, że sama szata graficzna z dodatkiem złota wręcz mnie zachwyciła przy otwieraniu przesyłki. Prezentuje się przepięknie, sprawia wrażenie drogiego produktu. Szklany pojemnik, dość myślę, że standardowy jak dla kremów. Mi nie przeszkadza, zawsze mam mnóstwo szpatułek do nakładania tego typu produktów aby nie wkładać w niego palców.

Konsystencja kremu na początku wydaje się być dość zbita, ale nic mylnego, po spotkaniu z naszą skórą idealnie z nią współgra. Przy tym można wykonać również świetny masaż twarzy, wchłania się bardzo szybko jak na taką gęstość. Zawsze tego typu kremu martwią mnie, że obudzę się rano z tłustą buzią, ale tutaj tego nie ma! Na prawdę ideał dla skóry mieszanej. Sam krem pachnie lekko i owocowo, zapach nie jest drażniący. Wręcz uwielbiam go w mojej codziennej wieczornej rutynie.

Trudno jest mi się tak w 100% odnieść do działania przeciwzmarszczowego tego kremu ze względu na to, że myślę, że najlepsze efekty widać po miesiącu, a nawet kilku. Na pewno moje zmarszczki mniejsze mimiczne są dużo bardziej spłycone. A sama skóra jest nawilżona, w ciągu nie nie traci wody, a dodatkowo w dotyku jest jędrna jak nigdy dotąd. To co dla mnie było najważniejsze to to, aby nie zapchał mojej cery i tak się właśnie nie stało, pomimo treściwości tego kremu. Użytkowanie go to jest dla mnie sama przyjemność!

Mam wrażenie, że ten krem zdecydowanie zostanie ze mną na dłużej. Dawno nie trafił mi się tak dobry produkt na noc.

Zazwyczaj omijam peelingi mechaniczny ze względu właśnie na to, że mam skórę skłonną do trądziku. Ale gdy zobaczyłam, że jest on enzymatyczno-mechaniczny postanowiłam, że muszę go koniecznie wypróbować. No i się udało, otrzymałam go do testów. :)

Samo opakowanie jest takie dość standardowe, powiedziałabym, że jak dla większości tego typu produktów. Jedynie co wyróżnia go na tle innych to piękna szata graficzna oraz dodatki złotego koloru. Co sprawia, że produkt jest dość drogi, ale możemy do kupić w dość przystępnej cenie. Deal życia.

Sama konsystencja jest przyjemna ze względu na to, że drobinki są na tyle małe, że na pewno nie uszkodzą bardzo naszej skóry. Ja jeszcze po wmasowaniu twarz zostawiam na parę minut go na skórze, aby enzymy również mogły tutaj podziałać. Zapach jest w przypadku kremu również lekki i owocowy.

Co do efektów to tutaj jestem bardzo zadowolona. Buzia po zastosowaniu jest gładka, oczyszczona i jędrna. A co najważniejsze nie zauważyłam aby produkt robił coś nie tak z moją twarzą, wręcz miałam wrażenie, że nawet mój trądzik dużo mniej razy się pojawił niż miało to miejsce wcześnie. Stosowałam go 2 razy w tygodniu, ale myślę, że spokojnie starczy mi użycie go raz na tydzień.

Także gorąco polecam. :)



Znacie produkty pomegrace? 
Chifure - moisture cream review

Chifure - moisture cream review

Hej!
Hello! 


Głównym składnikiem tego kremu jest duża ilość kwasu hialuronowego i trehalozy. Co za tym idzie jest to na prawdę bardzo nawilżający krem, który świetnie utrzymuje naturalne nawilżenie skóry i chroni przed utratą wody.

Możecie kupić ten produkt TUTAJ <-- Gdy użyjecie mojego zniżkowego kodu na YesStyle 'OLIVIASOJO' oszczędzicie trochę groszy. 

The main ingredient of this cream is a large amount of hyaluronic acid and trehalose. As a result, it is a really very moisturizing cream that perfectly maintains the natural hydration of the skin and protects against water loss.

You can buy this product HERE<-- Also if you use discount code on YesStye: 'OLIVIASOJO' you will save some money. 



Na pewno świetnie sprawdzi się u osób, które mają skórą suchą, w stronę nawet bardzo suchej. Moim zdaniem jest to idealny krem zwłaszcza na ten jesienny i zimowy czas.

Samo opakowanie jest bardzo małe, bo zawiera 56g produktu. Ale... jeżeli chodzi o nakładanie kremu to wystarczy dosłownie nabranie wielkości małej perły. W przypadku gdy nakładałam go w zbyt dużej ilości to niestety gorzej się wchłaniał przez co twarz w ciągu dnia się trochę wyświecała. Także przy użytkowaniu z głową i umiarem starcza on naprawdę na bardzo długo.

It will certainly be great for people with dry, even very dry skin. In my opinion, it is the perfect cream especially for this autumn and winter time. 

The package itself is very small, as it contains 56g of the product. But ... when it comes to applying the cream, it is enough to literally take the size of a small pearl. If I applied it too much, unfortunately it was less well absorbed, which made my face shine a little during the day. Also when used with the head and in moderation, it lasts a very long time.


Przyznam szczerze, że byłam trochę zdziwiona konsystencją tego kremu. Z jednej strony jest on taki jakby gęsty w dotyku, ale po zetknięciu z ciepłą skórą twarzy zmienia się w wodnisty olejek. Ale nie musicie się martwić, bo wchłania się w skórę bardzo szybko więc nie pozostawia żadnej poświaty i uczucia lepkości. 

I honestly admit that I was a bit surprised with the consistency of this cream. On the one hand, it is thick to the touch, but when it comes into contact with the warm skin of the face, it turns into a watery oil. But you don't have to worry because it absorbs into the skin very quickly, so it leaves no glow or a feeling of stickiness.

Dla mnie kolejny świetny krem, który oceniam zdecydowanie 10/10.

For me, another great cream, which I rate definitely 10/10.


Znacie markę Chifure? Używaliście ich produktów?
Do you know the brand Chifure? Have you used their products?
ROHTO MENTHOLATUM - ACNES SMOOTH BASE TINTED UV MIlK SPF 50+ PA++

ROHTO MENTHOLATUM - ACNES SMOOTH BASE TINTED UV MIlK SPF 50+ PA++

YesStyle discount code

Jeżeli zmagasz się z trądzikiem i nadmiernie przetłuszczającą się skórą twarzy mogę polecić ci produkt, który powinien totalnie odmienić twoje życie. W moim przypadku tak było. Jak wiadomo ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna przez cały rok, a jeżeli możemy mieć kilka dobrych właściwości w jednym produkcie to myślę, że jest to totalny hit. Produkt kupiłam na YesStyle - link - tak mi się spodobał, że zamówiłam już drugie opakowanie. Przypominam, że z kodem '𝐎𝐋𝐈𝐕𝐈𝐀𝐒𝐎𝐉𝐎' możecie zaoszczędzić parę groszy gdy kupujecie coś na tej stronie. Jeżeli jesteście ciekawi czegoś więcej o tym produkcie to zapraszam do lektury. 

Sam produkt jak widzicie jest zamknięty w bardzo małym i poręcznym opakowaniu. Pojemność produktu to: 30g więc w sumie dość mało jak na produkty tego rodzaju. Jednakże, ze względu na to, że jestem bardzo zadowolona z efektów jakie przynosi stosowanie tych spf'a cena i ilość nie mają tutaj dla mnie większego znaczenia. Produkt dzięki SPF 50+ i PA++ chroni skórę przed silnymi promieniami UV. Zawiera izopropylometylofenol - składnik bakteriobójczy oraz glicyretynian stearylu - składnik przeciwzapalny, zapobiegający trądzikowi. W składzie znajdziemy również pochodne witaminy C, które są w tym przypadku składnikiem nawilżającym. Co fajnego jest w tym produkcie to to, że ma taki cielisty odcień jak podkład - ale totalnie nie wpływa to na kolor naszej skóry - a nawet właściwie powiedziałabym, że fajnie ten produkt nawet sprawdza się solo ze względu na to, że wyrównuje koloryt. Dla osób wrażliwych na zapach to on akurat jest bez zapachu. Gdy nałożę go rano na twarz do wieczora nie mam problemu z wyświecaniem się skóry. Jedynym minusem może być to, że skóra po stosowaniu może być przesuszona jeżeli nie używasz odpowiednich kosmetyków do nawilżania. Ja mam swój ulubiony krem w tym zakresie i daje radę tak, że nie musze się martwić o nadmierne wysuszenie. Więc myślę, że jest dużo więcej plusów niż minusów. 

A wy co sądzicie o tym produkcie? A może macie jakieś swoje ulubione spf'y? 

YesStyle discount code

{ENG}

YesStyle discount code

If you struggle with acne and excessively oily skin on your face, I can recommend you a product that should totally change your life. In my case, it was like that. As you know, sun protection is very important all year round, and if we can have several good properties in one product, I think it is a total hit. I bought the product on YesStyle - link - I liked it so much that I have already ordered a second package. Remember that with the code '𝐎𝐋𝐈𝐕𝐈𝐀𝐒𝐎𝐉𝐎' you can save a few pennies when you buy something on this site. If you are interested in something more about this product, I invite you to read it.

The product itself, as you can see, is closed in a very small and handy package. The capacity of the product is: 30g, so in total not enough for products of this type. However, due to the fact that I am very satisfied with the effects of using these spf the price and quantity do not matter much to me. Thanks to SPF 50+ and PA ++, the product protects the skin against strong UV rays. It contains isopropylmethylphenol - a bactericidal ingredient and stearyl glycyrrhetinate - an anti-inflammatory ingredient that prevents acne. The composition also includes derivatives of vitamin C, which in this case are a moisturizing ingredient. What's cool about this product is that it has a fleshy shade like a foundation - but it totally doesn't affect the color of our skin - and I would even actually say that this product is even cool when it comes to the fact that it evens out the color on our face. For people who are sensitive to the smell, it is actually fragrance-free. When I put it on my face in the morning until the evening, I have no problem with the shining of the skin. The only downside may be that the skin can become dry after use if you don't use proper moisturizing cosmetics. I have my favorite cream in this regard and it works good so that I do not have to worry about excessive drying. So I think there are many more pluses than minuses.

What do you think about this product? Or maybe you have some of your favorite spfs? 

INSTAGRAM | FACEBOOK

 ROHTO MENTHOLATUM - ACNES FOAM WASH

ROHTO MENTHOLATUM - ACNES FOAM WASH

 Hej! 

Mój YesStyle kod zniżkowy to: OLIVIASOJO 

Chyba to jest właśnie ten czas aby zaplanować sobie posty chociaż do końca roku. Właśnie w tym tygodniu zaczynam już 4 rok na studiach i coraz mniej pewnie mnie tutaj będzie. Postaram się w jakiś wolny weekend przygotować fajne i ciekawe treści oraz przedstawić recenzję jeszcze reszty produktów. 

A u was jak tam? Pogodna za oknem już totalnie jesienna, szaro, ponuro, chociaż u mnie z okna jest parę złotych liści. Jednakże ja i tak bardzo ją lubię. Mam wrażenie, że ten taki klimat w jakimś stopniu oddaje mnie. Chociaż przyznam, że jak wyjdzie słońce to już w ogóle świat wygląda obłędnie w tych jesiennych barwach. 

O tej firmie i tym produkcie usłyszałam od Emi z JaCiDamJaponia nie wiem czy często oglądacie coś na YouTube, ale zazwyczaj jak ja już coś oglądam to właśnie profile, które najczęściej są związane z Azją. Przyznam, że wcześniej nie miałam zupełnie styczności z Japońskimi kosmetykami, ale odkąd poznałam kilka z nich postanowiłam sobie zakupić więcej produktów na YesStyle i je przetestować. Mam nadzieję, że przesyłka niedługo do mnie dojdzie, bo właśnie kosmetyki których aktualnie używam już dotykają dna. 

Do mycia twarzy najbardziej lubię produkty w piance, również dlatego zakupiłam sobie spieniacz, aby żele do twarzy móc zrobić w ulubionej formie. Ale skoro znalazłam już produkt z fajną pompą i można go od razy używać to postanowiłam właśnie wybrać akurat ten, bo wiem, że jest też dostępny w formie żelu. 

Jest to zdecydowanie prosty, patrząc na bardzo mały skład produktu, środek do mycia twarzy o doskonałych właściwościach przeciwtrądzikowych. Zawiera izopropylometylofenol, który zabija bakterie powodujące trądzik oraz glicyryzynian dipotasu, który zwalcza wszelkie stany zapalne, ale również zapewnia profilaktykę naszej skórze. Co najważniejsze to to, że dokładnie oczyszcza naszą skórę i pory. Produkt ten zawiera również pochodne witaminy C jako składnik nawilżający. A dodatkowo przyznam, że rzeczywiście ma taki lekki i świeży zapach cytrusów. Samo opakowanie jest bardzo wygodne w użytkowaniu, pompa jest wręcz idealna nigdy nic się z nią nie stało i również dozowanie jest jak dla mnie w sam raz. Na swoją twarz używam 1,5 pompki. Sam produkt stosuję od 25 sierpnia i do dziś jeszcze mam sporo produktu, także jest bardzo wydajny - ale to ze względu na to, że stosowałam go rano, a wieczorem używałam żelu z tołpy. Aktualnie już się skończył więc teraz używam go i rano i wieczorem. 

To co jest najważniejsze przy stosowaniu tego produktu to na pewno odpowiednie nawilżenie twarzy. Niestety buzia u mnie po samym umyciu jest taka jakby wysuszona, ale z pomocą przychodzi mój ulubiony nawilżający toner i po nałożeniu go już nie ma żadnych problemów.  

{ENGLISH}

Hi!

YesStyle rewards discount code: OLIVIASOJO 

I guess this is the time to plan my posts, at least until the end of the year. Just this week I am starting my 4th year of college and I am less and less confident about being here. I will try to prepare cool and interesting content during a free weekend and present a review of the rest of the products.

How are you? Serene outside the window, totally autumn, gray, gloomy, although my window has a few golden leaves. However, I like her so much. I have the impression that this atmosphere reflects me to some extent. Although I must admit that when the sun comes out, the world looks amazing in these autumn colors.

I heard about this company and this product from Emi from JaCiDamJaponia. I don't know if you watch something on YouTube often, but usually when I watch something, it is the profiles that are most often related to Asia. I admit that I had no contact with Japanese cosmetics before, but since I met a few of them, I decided to buy more products on YesStyle and test them. I hope that the parcel will reach me soon, because the cosmetics that I currently use are already touching the bottom.

When it comes to washing my face, I like foam products, which is why I bought a foamer so that I could make face gels in my favorite form. But since I found a product with a nice pump and you can use it again and again, I decided to choose this one, because I know that it is also available in the form of a gel.

It is definitely a simple, looking at the very small composition of the product, a face cleanser with excellent anti-acne properties. It contains isopropylmethylphenol, which kills acne-causing bacteria, and dipotassium glycyrrhizinate, which fights all inflammation, but also provides prophylaxis for our skin. Most importantly, it thoroughly cleanses our skin and pores. This product also contains vitamin C derivatives as a moisturizing ingredient. Additionally, I must admit that it really has such a light and fresh citrus scent. The packaging itself is very convenient to use, the pump is just perfect, nothing happened to it, and the dosing is just right for me. I use 1.5 pumps on my face. I have been using the product itself since August 25 and to this day I still have a lot of product, it is also very efficient - but this is due to the fact that I used it in the morning and in the evening I used the Tołpa face gel. It is now over, so now I use it in the morning and evening.

What is most important when using this product is surely the proper hydration of the face. Unfortunately, after washing my face, it seems to be dry, but my favorite moisturizing toner comes to the rescue and after applying it there are no problems.

TOŁPA DERMO FACE SEBIO+ ŻEL DO MYCIA TWARZY

TOŁPA DERMO FACE SEBIO+ ŻEL DO MYCIA TWARZY

  Hej!


Zapewne produkty marki Tołpa są wam na pewno dobrze znane. Ja w sumie pamiętam jak kiedyś dopiero wchodziły one na rynek i nawet kupiłam chyba jakiś płyn micelarny, ale wtedy jakoś nie przypadł mi do gustu. Ostatnio przeczytałam bardzo dużo dobrych opinii na temat tego żelu do mycia twarzy, więc postanowiłam go przetestować. Właśnie już dobijam dnia buteleczki, co oznacza, że czas na moją opinię.

Osobiście tego żelu używam tylko wieczorem, a rano lubię myć buzię piankami. Co prawda kupiłam sobie ostatnio spieniacz do produktów, ale rano jakoś nie mam czasu aby go używać. Zacznijmy więc od opisu, co dokładnie tak niesamowitego zawiera w sobie ten żel, że pomaga nam w walce z trądzikiem? 

A mianowicie są to kwasy AHA i LHA

Kwasy AHA pomagają nam w złuszczaniu i normalizowaniu skóry. Dzięki czemu wyrównuje jej koloryt oraz przywraca jej miękkość i gładkość. Kwasy LHA są dużo delikatniejsze od AHA. Mają one działanie antybakteryjne i przeciwzapalne, a dodatkowo ułatwiają usuwanie sebum. 

Jak mi się ten produkt sprawdził? 

Przy pierwszym użyciu czułam pieczenie twarzy, co mnie trochę zniechęciło, ale dałam mu drugą szansę i wtedy już tego pieczenie nie odczuwałam. Tak jak wcześniej wspomniałam stosowałam go tylko wieczorem. I powiem wam, że jak dla mnie jest na prawdę świetny, pomimo, że ma formę żelu za którymi nie przepadam to widać, że moje zmiany trądzikowe są o wiele bardziej wyciszone niż przed, dodatkowo buzia po umyciu jest miękka i gładka. Co do trądziku to rzeczywiście jest on dużo mniej aktywny niż było to przed stosowaniem innych żeli do mycia twarzy. 

Także tutaj 10/10 na pewno jeszcze do niego wrócę. 

A wy znacie ten żel? Jak się wam sprawdza? 

INSTAGRAM | FACEBOOK

ETUDE HOUSE SUNPRISE MILD WATERY LIGHT SPF 50+ PA+++ - LEKKI, WODNISTY FILTR PRZECIWSŁONECZNY

ETUDE HOUSE SUNPRISE MILD WATERY LIGHT SPF 50+ PA+++ - LEKKI, WODNISTY FILTR PRZECIWSŁONECZNY


 Hej! 

Dzisiaj przychodzę do was z testem SPF od Etude House. Dlaczego zdecydowałam się przetestować ten? Ze względu na obietnice producenta, że jest on lekki, wodnisty na czym mi najbardziej właśnie zależało przy mojej mieszanej skórze. Czy produkt spełnił wszystkie moje oczekiwania? Tego dowiecie się zaraz.

Kupiłam go na YesStyle za ok. 35zł. Pojemność tego produktu to 50g więc w sumie nie jest taka zła. Osobiście stosuję go już bardzo długo, bo dokładnie gdzieś tak od maja i mam jeszcze tego produktu trochę w zanadrzu. Niestety to co mi się najbardziej nie podoba to to, że w korku ten produkt jakimś sposobem zbiera się w środku, pomimo, że po wyciśnięciu tak jakby nie było możliwości aby tam coś zostało. Wydaje mi się, że może on po prostu sam powoli ściekać i dlatego jest go aż tak bardzo w zakrętce - właściwie jest to jedyny minus. Bo sam w sobie jest bardzo fajny, mały i poręczny. Łatwo wydobyć zawartość na dwa palce. 

A jak mi się go stosowało? Po nałożeniu trzeba oczywiście odczekać chwilę zanim złączy się z naszą skórą więc na początek trochę się twarz świeci, ale na całe szczęście ze względu na to, że jest bardzo lekki i pomimo, że nakłada się go dużą ilość na twarz to skóra nie jest aż tak bardzo tłusta. Niestety ja osobiście nie lubię tego jak gdziekolwiek na twarzy się świecę... A niestety moja mieszana skóra wyświeca się w strefie T co nawet przy używaniu tego produktu jest to nieuniknione i podczas noszenia makijażu i SPF przez cały dzień i tak muszę zawsze się trochę przypudrować dodatkowo nakładając kolejną warstwę. 

Jednak jeżeli poszukujecie SPF, który jest lekki i ładni się wchłania mogę go wam polecić. Na prawdę przyjemny produkt. Jeżeli chodzi o zapach to trudno mi go określić... Raczej ma taki typowy zapach dla kremu? Nie jest uciążliwy po pewnym czasie nie czuć go na twarzy. 

Aktualnie z tego co widzę niestety nie jest dostępny na YesStyle, ale możecie sprawdzić TUTAJ

A wy stosujecie filtry przeciwsłoneczne? Jaki jest wasz ulubiony? 

CALMING DEEP MOISTURE TONER - PYUNKANG YUL

CALMING DEEP MOISTURE TONER - PYUNKANG YUL

Hej!
Hello! 



Dawno mnie tutaj nie było, a to ze względu na to, że ograniczałam patrzenie w telefon czy też komputer ze względu na to, że znów mi się pogorszył wzrok i musiałam wyrobić okulary. Także już je mam i mogę więc pisać. Jak tam u was? U mnie pogodna za oknem iście jesienna. Osobiście nie mogę się już doczekać tej pory roku o ile zdarzą się też takie dni w których będę mogła porobić piękne zdjęcia złotej jesieni.

Postanowiłam, że będę tutaj również pisać po angielsku. Wiem, że mogą niektórym osobą przydać się informacje na temat recenzowanych produktów czy też ogólnie na tematy pielęgnacyjne. Mam nadzieję, że niektórym tutaj ta opcja się spodoba, zauważyłam, że czasami zdarzają się komentarze od osób z innych krajów więc mam nadzieję, że ułatwi to nam komunikację. 

Znacie produkty od Pyunkang Yul? Ja już wcześniej miałam okazję testować ich serum nawilżające, które wtedy na prawdę bardzo lubiłam. Było ono duże, bo 100 ml i pamiętam, że po 2 miesiącach stosowania jeszcze miałam dość sporą ilość produktu. Aż zastanawiam się czy by może go ponownie nie kupić. Ale przejdźmy tym razem to tonera, w którym zakochałam się od pierwszego użycia. 

Jak po samej nazwie można wywnioskować jest to łagodząco, głęboko nawilżający tonik, który świetnie sprawdzi się do cery problematycznej - czyli idealny dla mnie. Sam produkt świetnie łagodzi nowe stany zapalne, ale też idealnie nawilża cerę. Ja osobiście stosuję go aktualnie rano i wieczorem. Bardzo podoba mi się też to, że jest bezzapachowy. Zauważyłam również, że skóra jest dużo bardziej wygładzona, o wiele mniejsze są pory niż zazwyczaj i co najważniejsze kontroluje wydzielanie sebum.  

I haven't been here for a long time, and this is due to the fact that I limited using phone and computer dute to fact that my eyesight get worsted again, but right now I finally got glasses. How are you all doing? The weather outside the window is truly autumn. Personally, I am looking forward to this time of year, as long as there are also day when I will be able to take beautiful photos in golden autumn. 

I decided that I'm going to write here also in English. I know that some people may find it useful to have information about reviewed products or about care topics in general. I hope that some people here will like this new option. I'm doing it because I noticed that sometimes there are comments from people from other countiers so I hope that it will make it easier for us to communicate. 

Do you know products from Pyunkang Yul? I had already had the opportunity to test their mosturizing serum, which I really liked at that time. It was large, 100 ml and I remember that after 2 months of use I still had quite large amount of it. I wonder if I should buy it again. But let's go this time with infomration about calming deep mositure toner from Pyunkang Yul, becuase I fell in love with it after first use. 

As you can deduce rom the name itself it is soothing, deeply moisturizing toner that is perfect for problematic skin - so perfect for me. The product itsel perfectly soothes new inlammations, but also perfectly moisturizes the skin. I personally use it in the morning and evening. I really like the fact that is is fragrance-free. I noticed that the skin is much smoother, pores are smaller than usual and most importantly it controls the secretion o sebum. 

Jeżeli sami chcielibyście go kupić możecie go znaleźć tutaj: https://ys.style/7iJKpPj1Mib

If you would like to buy it you can find it here: https://ys.style/7iJKpPj1Mib

NIVEA HYDRA SKIN EFFECT

NIVEA HYDRA SKIN EFFECT

 Hej! 

Jak wiadomo odpowiednie nawilżenie skóry to podstawa. Ja ze względu na cerę mieszaną, wyświecająca się w ciągu dnia w strefie T zawsze sięgam po tego typu produkty, dzięki czemu nawadniając skórę jesteśmy w stanie zminimalizować nadprodukcję sebum. Często pewnie dla niektórych osób może być to dość mylne - dlaczego nie stosuje produktów, które wysuszą moją skórę czy też ją zmatowią. Z prostego powodu, często dzieje się tak, że gdy nasza twarz się wyświeca oznacza to, że potrzebuje własnie nawilżenia, przez to, że go brakuje to stara się właśnie pomóc skórze produkując większą ilość sebum. Więc gdybyśmy stosowali produkty tylko matujące i wysuszające - byłoby to błędne koło. Okazałoby się, że skóra produkowałabym nadmiar sebum, a co za tym idzie... powstaje dużo więcej niedoskonałości. 

Akurat tak fajnie się złożyło, że dzięki klub Nivea, ale również klubowi recenzentki na Wizaż dostałam do testów produkty z linii Hydra Skin Effect. Zgłosiłam się do testów, bo bardzo lubię kosmetyki Nivea i chciałam też wypróbować coś nowego. Czy produkty spełniły moje oczekiwania? Jeżeli jesteście ciekawi to zapraszam do obszernej recenzji. 

HYDRA SKIN EFFECT 7-DNIOWA KURACJA NAWADNIAJĄCA W AMPUŁACH 

"NIVEA® HYDRA SKIN EFFECT Kuracja Nawadniająca w Ampułkach z czystym kwasem hialuronowym [HA] natychmiastowo i intensywnie nawadnia przez 72H oraz wygładza cerę, zapewniając jej długotrwałe uczucie komfortu i odprężenia. Wyjątkowo lekka formuła delikatnie wtapia się w skórę, zwiększając jej poziom nawilżenia i nadając jej uczucie pięknej skóry bez uczucia lepkości. Odpowiedni dla każdego typu cery. Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie.

BY TWOJA SKÓRA BYŁA PEŁNA ŻYCIA!

Nasza innowacyjna formuła ampułek zawiera 2.5x wyższe stężenie CZYSTEGO KWASU HIALURONOWEGO [HA]*, który aktywuje komórki skóry do produkcji własnego kwasu hialuronowego**. Dzięki cennemu połączeniu 6 różnych typów kwasu hialuronowego, działa jak upiększająca kuracja dla Twojej skóry.

* w porównaniu do NIVEA Hydra Skin Effect Żel na Dzień Moc Nawodnienia
**badanie in vitro
"

Korzyści ze stosowania jakie zapewnia nam producent to: 

  • 72H nawodnienia - skóra jest wypełniona nawodnieniem od środka
  • zawiera zaawansowane składniki aktywne, dzięki którym drobne linie są widocznie wygładzone
  • natychmiast wtapia się w skórę dzięki wyjątkowo lekkiej formule
  • zwiększa poziom nawilżenia i odprężenia skóry 
  • nie pozostawia uczucia lepkości 
  • powoduje uczucie pięknej skóry  

Informacje ze strony: https://www.nivea.pl/produkty/ampulki-z-kwasem-hialuronowym-hydra-skin-100ml-40059007725410108.html 

A teraz przejdźmy do recenzji. Po pierwsze bardzo podoba mi się forma szklanych ampułek, w zestawie mamy dodatkowo taki plastikowy "otwieracz" dzięki czemu łatwo można ją otworzyć, produktu w ampułce jest moim zdaniem bardzo dużo, bez problemu starczy na całą twarz i szyję, a nawet i bym powiedziała, że mogłoby być go trochę mniej. 

Po nałożeniu wydaje mi się, że na początku jest takie lekkie uczucie lepkości, więc niestety nie powiedziałabym, że go w ogóle nie ma. (może to zależy od typu skóry? nie wiem) Ale po pewnym czasie jak produkt się wchłonie co też nie zajmuje dużo czasu to to uczucie znika. 

Stosowałam produkt przez 7 dni i nakładałam go rano, a później moją podstawową pielęgnację. Tutaj bardzo spodobał mi się ten produkt, bo rzeczywiście po takiej kuracji zmniejszyło się wydzielanie sebum i skóra podczas nie wyświecała się tak bardzo. Tutaj dodam, że nie stosowałam w tym czasie ani kremu na dzień, a ni na noc. :) 

Dlatego też jeżeli wasza skóra potrzebuje szybkiego powrotu do normalności, nawodnienia to polecam wam wypróbować. Myślę, że możecie być tak samo zadowoleni jak ja. 

HYDRA SKIN EFFECT MOC NAWODNIENIA ŻEL NA DZIEŃ 


"NIVEA® HYDRA SKIN EFFECT Moc Nawodnienia Żel na Dzień z czystym kwasem hialuronowym [HA] natychmiastowo i intensywnie nawadnia oraz wygładza cerę, zapewniając jej długotrwałe uczucie komfortu. Skóra jest nawodniona od wewnątrz przez 72H, dzięki czemu wygląda zdrowo i promiennie. Drobne linie są widocznie wygładzone, a lekka, żelowa formuła delikatnie wtapia się w skórę i nie pozostawia na niej uczucia lepkości. Odpowiedni dla każdego typu cery. Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie.

BY TWOJA SKÓRA BYŁA PEŁNA ŻYCIA! Innowacyjna formuła jest wypełniona CZYSTYM KWASEM HIALURONOWYM [HA], który aktywuje komórki skóry do produkcji własnego kwasu hialuronowego*. Tak czyste i cenne cząsteczki kwasu hialuronowego otrzymywane są dzięki wieloetapowej filtracji w procesie produkcji.

Odkryj także inne kremy na dzień od NIVEA.
*Badanie na komórkach skóry in vitro
"

Korzyści ze stosowania jakie zapewnia producent: 

  • zapewnia 72H nawodnienia - skóra jest wypełniona nawodnieniem od środka
  • delikatnie wtapia się w skóre dzieki lekkiej, żelowej formule
  • sprawia, ze cera wygląda zdrowo i jest pełna blasku
  • zawiera zaawansowane składniki aktywne, dzięki którym drobne linie są widocznie wygładzone
  • nie pozostawia uczucia lepkości i zapewnia długotrwałe uczucie komfortu
  • nadaje skórze promienny blask 
Informacje ze strony: https://www.nivea.pl/produkty/zel-z-kwasem-hiluronowym-na-dzien-hydra-skin-50ml-59000170782360108.html





Bardzo podoba mi się konsystencja tego kremu jest  właśnie taki lekko żelowy, bo nie powiedziałabym, że tak w 100%. Raczej takie połączenie żelowo-kremowe. Po otwarciu ukazuje nam się przepiękny błękitny kolor, jeżeli chodzi o sam zapach to w sumie trudno jest mi określić jakoś dokładnie z czym mi ten zapach się kojarzy. Mąż mówi, że ma typowy zapach dla kremów Nivea. Można w sumie powiedzieć, że ma zapach po prostu kremu. Nie jest zbyt mocny, jest delikatny i nawet całkiem orzeźwiający. Bardzo fajnie, że dzięki temu, że formuła kremu jest lekka to bardzo szybko wtapia się w skórę i nie pozostawia uczucia lepkości. 

Przyznam, że mam taką trochę relację love-hate, a to dlatego, że w sumie to spełnia swoje zadanie, bo czuję, że moja buzia jest nawilżona, ale mam wrażenie, że niestety moja twarz w ciągu dnia dużo bardziej się wyświeca niż gdy nie używam żadnego kremu. Zapewne może to być wina mojej mieszanej skóry i w jakiś sposób ten krem tak działa, że niestety dodatkowo pobudza nadprodukcję sebum. Nadal staram się testować go na różne sposoby, ale chyba moja skóra niekoniecznie nadaje się do niego pomimo, że formuła jest całkiem lekka. 

Podsumowując i tak lubię ten krem. Policzki zawsze po nałożeniu tego kremu mam świetnie nawilżone i są wręcz sprężyste. Moja cera i tak w jakimś stopniu zawsze w tej strefie T się przetłuszcza więc tutaj po prostu używam w ciągu dnia pudru i chyba na razie tego nie zmienię dopóki nie uda mi się okiełznać mojej skóry. 



HYDRA SKIN EFFECT MOC REGENERACJI ŻEL - KREM NA NOC 



"NIVEA® HYDRA SKIN EFFECT Moc Regeneracji Żel-Krem na Noc z czystym kwasem hialuronowym [HA] natychmiastowo i intensywnie nawadnia przez 72H oraz wygładza cerę, zapewniając jej długotrwałe uczucie komfortu. Skóra jest zregenerowana i sprężysta o poranku, dzięki czemu wygląda zdrowo i promiennie. Drobne linie są widocznie wygładzone, a lekka, żelowa formuła delikatnie wtapia się w skórę i nie pozostawia na niej uczucia lepkości. Odpowiedni dla każdego typu cery. Tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie.

BY TWOJA SKÓRA BYŁA PEŁNA ŻYCIA! Innowacyjna formuła jest wypełniona CZYSTYM KWASEM HIALURONOWYM [HA], który aktywuje komórki skóry do produkcji własnego kwasu hialuronowego*. Tak czyste i cenne cząsteczki kwasu hialuronowego otrzymywane są dzięki wieloetapowej filtracji w procesie produkcji.

*Badanie na komórkach skóry in vitro
"

Korzyści ze stosowania jakie zapewnia producent: 

  • zapewnia 72H nawodnienie - skóra jest wypełniona nawodnieniem od środka
  • delikatnie wtapia się w skórę dzięki żelowo-kremowej formule
  • zawiera zaawansowane składniki aktywne, dzięki którym drobne linie są widocznie wygładzone
  • nie pozostawia uczucia lepkości i zapewnia długotrwałe uczucie komfortu
  • sprawia, że skóra jest zregenerowana i sprężysta o poranku 
  • nadaje skórze promienny blask 
Informacje ze strony: https://www.nivea.pl/produkty/zel-krem-z-kwasem-hiluronowym-na-noc-hydra-skin-50ml-90058003413230108.html

Kolejny produkt to, żel-krem na noc. Ma bardzo podobną konsystencję do tego na dzień, ale mam wrażenie, że jest może bardziej żelowa? Jednak może tylko mi się wydaje. Po otwarciu również nasze oko cieszy piękny niebieski kolor, a zapach właściwie ma porównywalny z kremem na dzień. Tutaj bardzo go lubię ale chyba zdecydowanie solo niż z innymi kosmetykami, które zdarza mi się używać przy wieczornej pielęgnacji. A to dlatego, że gdy mam nałożone inne dodatkowe kosmetyki i ten krem to rano budzę się z bardzo tłustą buzią... Nie wiem dlaczego tak się dzieje i czemu w przypadku innych kosmetyków nie ma takiego problemu. 

Gdy stosuję go solo to przyznam, że moim zdaniem o wiele bardziej nawadnia buzię niż krem na dzień. Ale to wiadomo, że kremy na noc muszą być dużo bardziej treściwe więc tutaj się nie dziwię. Ale efekt jak dla mnie jest na plus. Twarz wygląda na dużo bardziej wypoczętą, nawilżoną i sprężystą. Bardzo lubię ten efekt. 

Tutaj zdecydowanie mogłabym kupić ten krem tak o! Świecenie czasem właśnie się zdarzało z rana jak chciałam dodać coś ze swojej pielęgnacji, ale tak to nie jest tak źle. Bardzo podobała mi się skóra zaraz po przebudzeniu. 



A czy wy znacie te produkty? Jak się wam sprawdziły? 
Moje ulubione kosmetyki pielęgnacyjne z YesStyle

Moje ulubione kosmetyki pielęgnacyjne z YesStyle

 Hej! 



Bardzo lubię Koreańskie marki kosmetyczne. Pewnie bym dużo o nich nie wiedziała gdyby nie moje początki zainteresowania kulturą Azjatycką od 2011 roku. Chociaż myślę, że teraz w Polsce jest dużo więcej osób, które lubią i stosują produkty z krajów Kwitnącej Wiśni. Ostatnio zastanawiałam się czy by może nie wypróbować również kosmetyków z Japonii. 

Co myślicie o serii Kosmetyki do cery (tłuste/suchej/mieszanej/trądzikowej) z YesStyle? 

Nie wiem czy dużo z was kupuje tak jak ja na tej stronce, ale u mnie ostatnio często się to zdarza. Raczej wtedy kiedy kończą mi się czegoś zapasy. Mam na ten moment akurat kosmetyków po korek do testowania więc pewnie w najbliższym czasie nic nie planuję... Ale pomyślałam, że może ktoś z was chciałby poznać fajne azjatyckie kosmetyki. 

Co prawda nie przetestowałam tych kosmetyków aż tak bardzo dużo... ale są takie perełki do których najchętniej wracam. 

COSRX - ACNE PIMPLE MASTER PATCH 

(klikając na obrazki przeniesie was do strony YesStyle) 

Tutaj zaczynamy od plasterków na wypryski, które totalnie są moimi ulubionymi ever! Jest to plaster hydrokoloidowy, który pomaga w leczeniu częściowych problemów skórnych. Co najważniejsze wspomaga gojenie, dzięki czemu już na następny dzień możemy zauważyć, że nasz nieprzyjaciel jest dużo mniejszy i nie jest aż tak bardzo zaogniony. Nawet widać na plasterkach (ja zazwyczaj używam na całą noc) i widać z samego rana, że to co się zrobiło wysysa właśnie w ten plasterek, bo jest on wtedy biały. Niestety nie zawsze nakładanie go współgra z pielęgnacją czasami zdarza się, że może się lekko odkleić, ale tak to w dużej mierze po pielęgnacji jednak rzadko zdarzyło się aby rano nie było go na twarzy. Więc za wytrzymałość i odpowiednią przyczepność też jak dla mnie ogromny plus. Więc jeżeli zmagacie się z trądzikiem albo czasami macie takie dni, że coś się wam pojawi koniecznie musicie mieć taki produkt u siebie! Na prawdę działa cuda. 

HEIMISH - ALL CLEAN BALM 

(klikając na obrazki przeniesie was do strony YesStyle) 

Pierwszy raz miałam możliwość przetestować próbkę tego produktu i totalnie przepadłam. Dlatego wydaje mi się, że wtedy zużyłam nawet 3 opakowania, są one bardzo duże i też starczają na długo. Później nie pamiętam już czemu nie korzystałam z tego balsamu do demakijażu, ale aktualnie również testuję inny koreański więc za niedługo będzie recenzja. Tutaj bardzo podobał mi się jego zapach, taki lekko ziołowy. Co najważniejsze świetnie oczyszczał twarz, dawał sobie radę ze zmyciem makijażu - nie wiem jak z wodoodpornym, bo takiego nie używałam - ale ogólnie byłam bardzo zadowolona z niego. Co najważniejsze też nie wpływał źle na moją skórę trądzikową. Hm, aż zastanawiam się czy by do niego nie wrócić. 

COSRX - ULTIMATE MOISTURIZING HONEY OVERNIGH MASK 

(klikając na obrazki przeniesie was do strony YesStyle) 

Tutaj też miałam tak samo, że na początek otrzymałam próbkę tego produktu i gdy zastosowałam go na noc to rano moja twarz była na prawdę świetnie nawilżona, rozświetlona - dosłownie jak nie moja buzia. Dlatego też znalazł się tutaj w polecajce. Niestety nie wiem czemu na YesStyle mi go nie wyszukuje, jest jakiś podobny od COSRX też honey mask - ale nie jestem pewna czy zmieniła się szata graficzna czy to zupełnie inny produkt. Jednak sprawdziłam, że na Ceneo.pl możemy znaleźć ten produkt też na polskich stronach. Najbardziej podobało mi się, że miał taką konsystencję jakby rzadkiego miodku. No dla mnie idealnie! Używałam również kremu z tej samej serii i przyznam, że też był świetny ale nie solo, bo przy użyciu tej maski i kremu to twarz już w ogóle była tak niesamowicie nawilżona i sprężysta, że na prawdę tutaj byłam bardzo nimi zachwycona. Ale ten krem solo aż tak dużego nawilżenia nie dawał, powiedziałabym, że bardzo minimalne. 


(klikając na obrazki przeniesie was do strony YesStyle) 

Tym razem coś do mycia twarzy. Tutaj mamy bardzo fajny żel z niskim pH, który pomaga utrzymać skórę nawilżoną i zabezpieczoną. Na prawdę super oczyszczał buzię i pamiętam, że wtedy miałam dużo większy problem z trądzikiem i na prawdę dawał radę. Ma bardzo myślę spoko skład, nie ma SLS. Tutaj raczej do demakijażu aż tak świetnie się nie sprawdzi, ale do oczyszczania twarzy jest fajny, delikatny. Na pewno wpływa też na regulację gruczołów łojowych, bo zaobserwowałam przy nim to, że moja twarz dużo mniej wyświecała się w ciągu dnia.  No i oczywiście ma mój ulubiony zapach drzewa herbacianego, który jest w składzie produktu, a co za tym idzie - sam olejek z drzewa herbacianego działa właśnie antybakteryjnie, przeciwzapalnie i ściągająco. Znajdziemy również tutaj produkty fermentacji drożdży i tu działają rozjaśniająco, kojąco i łagodząco na skórę ale również przeciwzmarszczkowo. Wyciąg z kwiatu lotosu nawilża skórę, ale również działa ściągająco i antybakteryjnie, a dodatkowo poprawia mikrokrążenie skóry. No i także jest tutaj alantoina, która również nawilża, regeneruje, zmniejsza stany zapalne i przyspiesza gojenie się ran. 


(klikając na obrazki przeniesie was do strony YesStyle) 

Serum niczym mleczko. Tak dosłownie mogłabym zdecydowanie kolorystycznie porównać je do mleka no i ta konsystencja. Bardzo przypadła mi do gustu. Produkt jest w ogromem szklanej butelce, bo ma aż 100 ml! Posiada oczywiście pipetę więc dużo łatwiej jest go nakładać na skórę, a tutaj zdecydowanie nawet bardzo dużo go nie potrzeba, bo wystarczą z 2-3 kropelki i ładnie można nałożyć na całą twarz. Chyba, że ktoś jest fanem pielęgnacji z większą ilością to myślę, że też nie będzie problemu. Bardzo ładnie wchłaniał się w moją skórę. Nie lepi się na twarzy, skóra po jest na prawdę przyzwoicie napita i nawilżona, wydaje się nawet, że jest wygładzona i sprężysta. Myślę, że za taką cenę, jakość i działanie wart jest kupienia. No i to, że starcza na tak długo. Pamiętam, że po 2 miesiącach miałam jeszcze sporo tego produktu więc jeżeli wasza skóra potrzebuje nawilżenia to polecam. 

Stosowaliście któryś z tych produktów? Jak się wam sprawdziły? 
INGRID GRUSZKOWA PIANKA DO MYCIA TWARZY

INGRID GRUSZKOWA PIANKA DO MYCIA TWARZY

 Hej! 

W sumie nie wiem czemu ale bardzo rzadko opisuję produkty do mycia twarzy. Bardziej skupiam się na pielęgnacji już po, a przecież tak samo ważne jest dobranie odpowiednich kosmetyków do oczyszczania twarzy jak późniejsze dbanie o cerę. Przyznam, że wcześniej używałam tylko żeli do mycia twarzy, ale gdy poznałam formułę pianki od tamtej pory używam tylko tego typu produktów. Nie oznacza to, że tylko tego typu produkty będę sprawdzać, bo ostatnio wpadło mi w oko kilka żeli i zastanawiam się czy by nie powrócić do nich. 

Nie przedłużając już dłużej przechodzimy do recenzji pianki do mycia twarzy. Moja cera: wyświecająca się w strefie T, rozszerzone pory, trądzik. 

To co jako pierwsze polubiłam w tej piance do słodki zapach gruszki. Bardzo lubię takie owocowe zapachy w kosmetykach i na pewno jest to dla mnie dodatkowy plus. Niestety po pewnym czasie zepsuł mi się dozownik pianki (jakoś tak się zapadł i muszę go co chwila wyjmować aby coś wydobyć) jednakże nie jest to jakoś bardzo męczące więc idzie przeżyć. 

Sama pianka mam wrażenie, że jest bardzo delikatna i używam jej tylko z rana. Do zmywania mocniejszego makijażu mam inne kosmetyki. Ale jeżeli przez cały dzień chodzę nieumalowana lub mam dzienny makijaż typu bb, tusz to również sięgam po tą piankę na wieczór. Myślę, że jest na prawdę bardzo wydajna, bo mam jej jeszcze dosłownie końcówkę, a używam już ponad 2 miesiąc. Miałam wrażenie przy jej stosowaniu, że lekko usuwała martwy naskórek, bo skóra po umyciu była dużo bardziej wygładzona i nawilżona. Dodatkowo jest ona wegańska i została wzbogacona o ekstrakt z oczaru wirginijskiego i ekstrakt właśnie z gruszki. 

Podsumowując jestem zadowolona z tej pianki, spełniła moje oczekiwania. Był to też mój pierwszy raz z pielęgnacją od marki Ingrid więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Jest to produkt na prawdę fajny i dobry. Składowo niestety trudno mi powiedzieć, ale u mnie najważniejsze jest to aby moja twarz nie była przesuszona i nie pojawiały się nowe niedoskonałości - przy tej piance tak nie miałam więc właściwie czego chcieć więcej? :) 

A czy wy stosowaliście już kosmetyki od Ingrid? Macie jakieś swoje ulubiony? 

INSTAGRAM | FACEBOOK

Serum z retinolem 0,25% od Nacomi Next Level

Serum z retinolem 0,25% od Nacomi Next Level

 


Kto by pomyślał, że w tak małej butelce można zmieścić tyle szczęścia. Nie musicie się już dłużej zastanawiać nad działaniem tego produktu, bo właśnie u mnie sprawdził się fenomenalnie. Wiem, że niektórzy niekoniecznie wiedzą dużo na temat samego retinolu dlatego chciałabym wam również trochę o nim opowiedzieć ale także o serum od Nacomi Next Level. 

R E T I N O L 

Pewnie zastanawiacie się dlaczego wszyscy się nim tak zachwycają? Czy jest warty uwagi? Owszem! Retinol jest jednym z najbardziej efektywniejszych składników dostępnych bez recepty w dermatologii kosmetycznej. Można powiedzieć, że jest naszym takim superbohaterem ze względu na jego wielozadaniowość i zdolność do dostarczania naszej twarzy fenomenalnych efektów. Ale zanim przejdziemy do szczegółów może sprawdźmy jak wybrać odpowiedni retinol do naszej skóry. 

Retinoidy należą do grupy związków chemicznych, a ich właściwości przypominają te od witaminy A. Co ciekawe komórki naszej skóry są wyposażone w receptory retinoidowe, które pobudzają i wspomagają naskórek przy produkcji kolagenu. Retinoidy poprawiają koloryt naszej skóry, teksturę, wygładzają linie i zmarszczki oraz pomagają zminimalizować powstawanie trądziku. 

Jeżeli chodzi o mnie zdecydowałam się na retinol w dużej mierze ze względu na trądzik. Byłam jak widzieliście pewnie wcześniej w postach na zabiegu z kwasami (a jeżeli nie to kliknij TUTAJ), po których byłam bardzo zadowolona z efektów. Ale postanowiłam jeszcze zadziałać w zaciszu domowym i nieco ujarzmić skórę. Zdecydowanie trądzik pojawia się u mnie w dużo mniejszej postaci i to tylko przy zbliżającej się miesiączce albo gdy zdarzy się dzień niezdrowego jedzenia. Można powiedzieć, że właściwie przez cały ten czas skóra jest wyciszona i wygląda dużo lepiej niż kiedykolwiek. Dodatkowo miałam mimiczne zmarszczki na czole, które retinol niesamowicie fajnie wygładził. Zauważyłam, że jeżeli zdarzy mi się przez jakiś czas zapomnieć stosować serum to niestety pojawiają się one na nowo. Ale nie są tak głębokie jak były wcześniej. 


Dodatkowo retinol złuszcza naskórek i reguluje wydzielanie sebum. Możecie również znaleźć w tej pozornie małym opakowaniu kwas hialuronowy, który zapewnia nawilżenie podczas kuracji. A to jest na prawdę bardzo ważne. Ja osobiście dodatkowo również wspomagam się kremami nawilżającymi i oczywiście pamiętajcie o tym aby nakładać krem SPF. W składzie znajdziemy również glicerynę, panthenol oraz ekstrakt z olejków kwiatowych, które zminimalizują podrażnienia i dodatkowo również utrzymają odpowiedni poziom nawilżenia. 

Jak stosować retinol? 

Zacznę tutaj od tego, że możemy wybrać retinol w kilku stężeniach, ja ze względu na to, że to mój pierwszy raz tego typu produktem wybrałam właśnie 0,25%. Kurację według zaleceń producenta powinno się rozpocząć od stosowania 2 razy w tygodniu produktu i stopniowo zwiększać częstotliwość. A jeżeli wystąpiłoby u was jakiekolwiek podrażnienie zmniejszcie po prostu częstotliwość używania. 

Do jakiej skóry stosować retinol? 

Tak na prawdę najlepiej sprawdzi się na skórze tłustej, trądzikowej, z przebarwieniami ale też na skórze dojrzałej ze zmarszczkami. Myślę osobiście, że jest to fajny produkt do prewencji aby nie powstawały nam na skórze pierwsze oznaki starzenia, dlatego uważam, że warto jest zacząć jak najwcześniej stosować tego typu produkty. 

Z czym nie łączyć retinolu? 

Na pewno nie łączymy z produktami, które również mają w składzie retinol - może dojść do podrażnien, ale również z kwasem salicylowym, kwasem glikolowym, kwasem migdałowym, kwasami AHA i PHA. Na stronie namera.pl tutaj niżej możecie równiez zobaczyć całą świetną tabelkę, w której są rozpisane informacje jak można właśnie łączyć kwasy. Oczywiście chodzi tutaj o łączenie podczas jednej aplikacji. 


Dodatkowa ciekawa informacja na temat produktu po pewnym czasie ma barwę żółtą więc nie martwcie się jeżeli na początku jest serum białe, bo po prostu zmienia kolor. :) 

A wy stosowaliście już produkty od Nacomi Next Level? 
Jak się wam sprawdziły?