Witam! W końcu znalazłam chwilę czasu na to aby napisać kolejnego posta. No cóż może dzisiejszy post będzie mniej ciekawszy, ale zawsze jakiś tam jest. W końcu prawie skończyłam swój musthave (http://mentoswdz.pinger.pl) zakupiłam czarne rurki lecz bez suwaków u dołu i panterkową apaszkę komin. Jak na razie z zakupów jestem zadowolona, a nie jestem zadowolona z tego, że ostatnio z dwa tygodnie temu wygrałam w rozdaniu buty ze sklepu http://renee.pl i niestety osoba, która podjęła się tej współpracy z firmą nie ma z nią żadnego kontaktu, podobno pisała już do nich dwa razy, a oni nie odpisuję. Eh.. coraz bardziej będę wątpiła w te rozdania, ale zobaczymy może uda się coś jeszcze zrobić, jak nie to trudno kupi się jakieś w sklepie. Dzisiaj w tesco zakupiłam sobie również książkę za 9,99 o Japonii napisaną przez Piotra Kraśko, jak przeczytam to dam znać czy ciekawa. Ogólnie można znaleźć w niej ciekawe fotografie przedstawiające stan Japonii z trzęsienia ziemi. Miałam wam jeszcze pokazać zdjęcia balerinek, które kupiłam nad morzem, ale jakoś wypadło mi to z głowy, aby zrobić ich zdjęcia, no cóż. Może przy następnej okazji jak nie zapomnę to zrobię. A no i jeszcze taki mały news to ścięłam włosy do ramion. No cóż teraz o wiele lepiej wyglądają więc w sumie nie ubolewam tak nad tym, teraz zakupić odpowiednie produkty do porostu włosów itd. I myślę, że będzie dobrze.
Jeszcze mam do was takie pytanie, wolelibyście aby notki pojawiały się częściej, a były krótsze i na jeden temat? Czy takie jak te, które pojawiały by się co tydzień albo dwa?
Jak widzicie nie tylko można znaleźć tam takie wstrząsające fotografie, ale również zdjęcia z ciekawostkami o Japonii.
Gdy byłam u fryzjera, fryzjerka, zaproponowała mi zakup maski kokosowej na moje włosy. Cóż stosowałam ją jak na razie jeden raz, a włosy po niej są miękkie, a zapach kokosu utrzymuje się 2 dni.
No w końcu kupiłam sobie oczywiście czarne rurki z fajnym paskiem. Bardzo mi się spodobał. Możecie go zobaczyć niżej, a taki mały bonus moje paznokcie. Cóż co prawda ich stan nie jest za dobry ale ciągle dążę do tego, żeby w końcu one jakoś wyglądały.
A tak na koniec dodam zdjęcie typowo jesienne i aby trochę rozweselić te ponure dni to zdjęcie kwiatów, które w sumie nie wiem jak się nazywają. Dodatkowo moja twarz. I jak możecie zauważyć chociaż pewnie na tych zdjęciach aż tak dobrze tego nie widać, długość moich włosów. Zrobiłam sobie do tego grzywkę na bok i jestem z niej strasznie zadowolona, bo w końcu trafiłam na fryzjerkę, która rozumie co to jest grzywka na bok. Na pewno będę do niej chodziła częściej.
Zdjęcie jedno czarno-białe bo moim zdaniem w kolorze nie nadaje się do opublikowania. Tak i to jest ta moja nowa apaszka komin. Wyglądam na tym zdjęciu jak nieśmiała, mała dziewczynka. ;D
Kolejną notkę oczywiście postaram się zrobić za tydzień. O ile da mi na to szkoła, bo trochę nauki niestety jest w tym roku, sporo doszło lekcji itd. Właśnie zaraz będę się brała za pouczenie się i odrobienie lekcji, o ile mam coś zadane. Powiem wam również, że możecie się spodziewać nowego wyglądu bloga, nie wiem kiedy się pojawi być może w tym tygodniu ale to nie jest pewne, zależy to wszystko do czasu. Nastawiam się teraz bardziej na kolory jesienne, jeszcze tylko muszę pomyśleć nad nagłówkiem, co nie będzie proste do zrobienia. A może ktoś z was się zajmuje nagłówkami? I byłby tak miły i zrobiłby mi?
Dobrej nocy. :-*
Jeszcze mam do was takie pytanie, wolelibyście aby notki pojawiały się częściej, a były krótsze i na jeden temat? Czy takie jak te, które pojawiały by się co tydzień albo dwa?
Jak widzicie nie tylko można znaleźć tam takie wstrząsające fotografie, ale również zdjęcia z ciekawostkami o Japonii.
Gdy byłam u fryzjera, fryzjerka, zaproponowała mi zakup maski kokosowej na moje włosy. Cóż stosowałam ją jak na razie jeden raz, a włosy po niej są miękkie, a zapach kokosu utrzymuje się 2 dni.
No w końcu kupiłam sobie oczywiście czarne rurki z fajnym paskiem. Bardzo mi się spodobał. Możecie go zobaczyć niżej, a taki mały bonus moje paznokcie. Cóż co prawda ich stan nie jest za dobry ale ciągle dążę do tego, żeby w końcu one jakoś wyglądały.
A tak na koniec dodam zdjęcie typowo jesienne i aby trochę rozweselić te ponure dni to zdjęcie kwiatów, które w sumie nie wiem jak się nazywają. Dodatkowo moja twarz. I jak możecie zauważyć chociaż pewnie na tych zdjęciach aż tak dobrze tego nie widać, długość moich włosów. Zrobiłam sobie do tego grzywkę na bok i jestem z niej strasznie zadowolona, bo w końcu trafiłam na fryzjerkę, która rozumie co to jest grzywka na bok. Na pewno będę do niej chodziła częściej.
Zdjęcie jedno czarno-białe bo moim zdaniem w kolorze nie nadaje się do opublikowania. Tak i to jest ta moja nowa apaszka komin. Wyglądam na tym zdjęciu jak nieśmiała, mała dziewczynka. ;D
Kolejną notkę oczywiście postaram się zrobić za tydzień. O ile da mi na to szkoła, bo trochę nauki niestety jest w tym roku, sporo doszło lekcji itd. Właśnie zaraz będę się brała za pouczenie się i odrobienie lekcji, o ile mam coś zadane. Powiem wam również, że możecie się spodziewać nowego wyglądu bloga, nie wiem kiedy się pojawi być może w tym tygodniu ale to nie jest pewne, zależy to wszystko do czasu. Nastawiam się teraz bardziej na kolory jesienne, jeszcze tylko muszę pomyśleć nad nagłówkiem, co nie będzie proste do zrobienia. A może ktoś z was się zajmuje nagłówkami? I byłby tak miły i zrobiłby mi?
Dobrej nocy. :-*