Witam wszystkich! Jak tam wam minął pierwszy tydzień ferii? Mam nadzieję, że wam świetnie, bo mnie jak wiecie tak sobie z powodu tego iż byłam chora. Dzisiaj obudziłam się o 14, sama nie wiem jak ja to zrobiłam. Zmarnowałam tyle godzin na sen! No ale cóż, w sumie lubię spać. Ale gorzej później będzie ze wstawaniem do szkoły.
Jak można wywnioskować po tytule postu, byłam wczoraj na zakupach w Galerii Łódzkiej. Ogólnie chciałam się tam wybrać z tego powodu iż, wczoraj były Japońskie Walentynki. Szczerze? To dużo tam atrakcji nie było. Były może z 3 jakieś motory, budka w której można było zrobić sobie zdjęcia, niektóre osoby robiły sushi no i można było się przebrać za gejszę. Liczyłam w sumie na więcej atrakcji, ale za to budka na zdjęcia najlepsza! Niestety nie mam przy sobie tych zdjęć, bo Tomek je ma więc wam ich niestety nie pokażę. A co do zakupów, spędziliśmy tam 3 godziny. Chodziliśmy po wszystkich sklepach nic konkretnego nie mogła znaleźć. Więc po raz drugi poszłam do Tally Weijl i kupiłam tam łososowie spodnie i biały, miękki sweterek. A w centro kupiłam sobie jeszcze bransoletkę i łańcuszek, zobaczcie wszystko na zdjęciach.
|
Tally Weijl |
|
Centro
Za niedługo będę starała się zrobić coś z mojej listy filmików. :-)) Miłego dnia!
|