Hej!
Ostatnio jakoś tak mniej się udzielam. Duże obniżenie nastroju i stan psychiczny daje się we znaki coraz bardziej. Czasem tak sobie myślę, że chyba to już czas. Najtrudniej jest zrobić ten pierwszy krok. Ale czuję totalnie psychicznie i fizycznie, że bez tego po prostu się nie obejdzie. Szkoda tylko, że tak długo trzeba czekać na specjalistę. Mniejsza o to... Jak tam u was nastroje? Czujecie już ten świąteczny vibe? Ja muszę przyznać, że jest on dla mnie coraz bardziej odczuwalny. Kupiłam też ostatnio lampki świąteczne w Action no i dodatkowo jeszcze jakieś tam pierdółki. Już nie mogę się doczekać żeby ubrać choinkę. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie możliwe to już w naszym własnym salonie. Jakie macie plany na ten weekend? Ja mam parę rzeczy do zrobienia związanych ze studiami więc pewnie całe dnie spędzę właśnie na tym. Ah.. no i jeszcze mam w planach porobić parę zdjęć związanych z kampanią Air Wick i trnd. Także pewnie znów nieodpocznę. :D
Nie przedłużając dzisiaj przychodę do was z recenzją balsamu i mgiełki od Victoria's Secret. Obserwuję na istagramie profil @babasierzuca i tam właśnie na instastory dodają bardzo dużo fajnych promocji. Tak udało mi się dorwać mgiełkę i balsam łącznie za 66zł. Także polecam wam obserwować! ♥
Zdecydowałam się na Coconut Passion - ze względu na to, że jest to mój ulubiony oklepany zapach wszechczasów. Cokolwiek miałabym kupić zawsze chcę aby było kokosowe, ewentualnie waniliowe. Dlatego na początek stwierdziłam, że kupię i sprawdzę czy te produkty w ogóle są wart swojej ceny. Jeszcze myślałam którą wersję wybrać. Bo jest zwykła i Shimmer z drobinkami. Ale jak to ja, ze względu, że jestem typową sroką i uwielbiam wszystko co się świeci zdecydowałam się na ten z drobinkami. Obawiałam się jak to będzie wyglądać, ale okazało się, że jak dla mnie petarda. Moim zdanime ilość błysku po wsmarowaniu w całe ciało jest idealna. Świecę się tak jak tego oczekiwałam od tego produktu.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona, nie dość, że zapach utrzymuje się na prawdę długo no to jeszcze mam świetnie nawilżone ciało. Czego chcieć więcej? Błysk, nawilżenie, długotrwały zapach - to wszystko możecie znaleźć w tej mgiełce i balsamie do ciała. Co jeszcze lepsze, bardzo szybko się wchłaniają produkty więc nie muszę niepotrzebnie ile stać w łazience aby to wszystko we mnie wsiąkneło. :D No po prostu idealnie! Ciekawa jestem bardzo jak inne wersje tych produktów. Ale wydaje mi się, że chyba oprócz zapachów nie powinny różnić się niczym inny. Mają przeurocze opakowania. Bardzo łatwo się te produkty aplikuje, pompa na początku od mgiełki tak trochę nie bardzo rozpraszała zawartość, ale po kilku naciśnięciach wszystko się unormowowało więc jak dla mnie idealnie.
Bez promocji każdy z tych produktów wychodzi 90zł za sztukę. Ale aktualnie z okazji Black Friday jest promoca -40%. Więc może uda się wam coś fajnego skompletować. :)
Czy miałyście kiedyś produkty od Victoria's Secret? Jakie zapachy możecie polecić?