You are my heaven.

   Witam wszystkich! Stwierdziłam, że poprzedni post był jakąś porażką. Ale myślę, że już więcej takich nie zrobię. Zapewne każdego z was zanudził albo już przez sam jego wygląd nie chciało wam się go czytać. Planuję chyba kolejne zmiany, bo coś za bardzo nie odnajduję się w tym co tutaj się dzieje. Ale jeszcze muszę nad tym pomyśleć.
   Nie wiem czy ktoś z was tak miał, ale mi od pewnego czasu brakuje takiej osoby z którą mogłabym o wszystkim pogadać, wyżalić się. Tak mam na myśli taką przyjaciółkę od serca, prawdziwą. Bo wiadomo w tych czasach trudno o dobrą przyjaźń. Ale nie myślcie sobie, że takiej nie mam. Mam, ale po prostu mieszka ona z 1,500 km ode mnie. A, że wiadomo każdy ma różne sprawy na głowie to nie zawsze uda nam się zgadać czy też nie zawsze ona może przyjechać do Polski. No ale cóż trzeba będzie sobie jakoś samemu poradzić, bo wiadomo z chłopakiem można porozmawiać o różnych problemach, no ale nie o wszystkich jednak rzeczach można porozmawiać.
Takie tam niewyjściowe zdjęcie, przeróbka taka a nie inna, bo zdjęcia z telefonu są tragiczne. 

   W sumie dość tych przemyśleń, przez to jedynie psuje mi się humor. Ale odkryłam coś wspaniałego. A mianowicie to iż jak budzę się rano mówię sobie, że będzie dobry dzień i tak jest. Normalnie magia. Zapewne za niedługo ten limit mi się skończy i będą same gorsze dni. Ale jak na razie jestem zmotywowana do różnych rzeczy, a więc trzeba korzystać póki mi się siła nie skończy na to wszystko.
   W sumie są ostatnio jakieś całkiem dobre dni. W szkole całkiem nieźle mi idzie, mam nadzieję, że na takich ocenach popłynę do końca roku, byłabym szczęśliwa. No ale cóż, na pewno nadejdą znów te dni, że kompletnie nic mi się nie będzie chciało. Cóż w sumie trzeba się wziąć za materiałoznawstwo, bo samo do głowy nie wejdzie, a sprawdzian został przełożony tak jak i inne. W sobotę idę na 18 Dominiki, no myślę, że będzie fajnie. Zastanawiam się tylko jeszcze nad prezentem...

Miłego wieczoru. ♥

28 comments:

  1. świetna notka :)
    śliczne zdjęcia

    ReplyDelete
  2. chłopak to nie przyjaciółka ;d wiem coś o tym ;p

    ReplyDelete
  3. moja przyjaciółka mieszka ok. 50 km ode mnie :( ale na szczęście mieszkamy razem w internacie także mam ją 5 dni w tygodniu :)

    ReplyDelete
  4. Ja z moją przyjaciółką mieszkamy w jednej miejscowości i przyjaźnimy sie już ponad 10 lat :) i czasem mam jej dość, ale wiem że moge z nią gadać o wszystkim :)

    www.thesimplelifeofcookiemonster.blogspot.com

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja się przyjaźnię od 11 lat. :) Ah, zazdroszczę ci, że mieszkacie w jednej miejscowości. :)

      Delete
  5. Super miec kogos takiego na kim zawsze mozna polegac
    Pozdrawiam i obserwuje Ewa

    ReplyDelete
  6. Świetny Blog <3

    zapraszam do mnie :
    dayskosteckiej.blogspot.com

    ReplyDelete
  7. śliczna jesteś :*
    boski wystrój bloga, taki.. słodki:)


    welovebaranowa.blogspot.com

    ReplyDelete
  8. świetny blog , na pewno jeszcze zaglądne :D

    zapraszam do mnie :

    mekstyle.blogspot.com

    ReplyDelete
  9. świetny blog, obserwuję :D
    co do przyjaciółki to też niedawno miałam takie uczucie, ale na szczęście odnowiłam starą przyjaźń i jest dobrze ^^

    http://mojenudnezyciee.blogspot.com/

    ReplyDelete
  10. Cudowne zdjęcie i śliczna jesteś ^.^ !

    ReplyDelete
  11. Świetny blog :))
    zapraszam www.ollson.blogspot.com

    ReplyDelete
  12. Ja tam nie mam przyjaciółki od serca, kiedyś miałam, ale podobnie jak u ciebie, wyjechała na stałe za granicę i drogi nam się rozeszły.

    ReplyDelete
  13. Rozumiem Cię z ta przyjaźnią :/ Czasami jest coś co chcesz powiedzieć akurat tej osobie, ale często nie możesz przez odległość.
    Zapraszam do Siebie :P

    ReplyDelete
  14. moja najlepsza też wyjechała niestety , ciężko spotkać dobrą przyjaciółkę

    ReplyDelete
  15. Ale sliczne oczy *-*
    Zapraszam.:)

    ReplyDelete
  16. Pozytywne myślenie zawsze pomaga ;)

    ReplyDelete
  17. pozytywne myślenie przyciąga do Ciebie pozytywne rzeczy ♥
    jeśli jesteś tym zainteresowana, to polecam książkę rhondy byrne - "sekret"
    mi ona bardzo pomogła !
    +obserwuję

    dont--stop--believin.blogspot.com

    ReplyDelete
  18. A moi przyjaciele mieszkają ponad 20 km ode mnie ;(

    Świetny blog,dodaję do obserwowanych i liczę na rewanż:)

    ReplyDelete
  19. Nie zgodze sie z Toba, ze z chlopakiem jako przyjacielem nie mozna o wszystkim porozmawiac. Ja mam dwoch przyjaciol Piotrek i Marcin sa jedynim merzczyznami jakich zanm. Mowie im o wszystkim i tylko oni zrozumia to. No chyba ze ja mam takich przyjaciol <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieje ze niedlugo znajdziesz osobe z ktora moglabys porozmawiac bo te 1.500 kilosow to daleko ;c :p

      Delete
    2. Ła też miałam przyjaciół chłopaków, no ale znaleźli swoją miłość i teraz kontaktu nie ma. :D

      Ja również mam nadzieję, że znajdę kogoś komu będę mogła w 100% zaufać. :)

      Delete
  20. http://fogoodtaste.tumblr.com/

    ReplyDelete

Dziękuję Ci, że skomentowałeś i zaobserwowałeś mojego bloga. Dzięki Tobie mam motywację do dalszego pisania postów. Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.