Am Abend
Konbanwa ! Dziś w domu dopiero byłam o 17. Strasznie męczący dzień pomijając to iż szłam na 11. A mianowicie pierwsze lekcja chemia - powtarzanie materiału do sprawdzianu, kolejna to niemiecki - i kartkówka. Cóż pani powiedziała, że nieźle mi poszła, tylko oczywiście zapomniałam jak jest po południu, ale no mam nadzieję, że ocena będzie dobra. I jeszcze na dodatek dostałam z wcześniejszej kartkówki 4, co mnie w sumie bardzo zdziwiło. Na kolejnej lekcji była znów chemia i sprawdzian z alkanów. Napisałam wszystko, mam nadzieję, że nic mi się nie pomyliło i oczywiście będzie dobra ocena. No i znów niemiecki i matematyka, na której już był totalny chill out. No i te nieszczęsne wf. Dawno nie ćwiczyłam i niestety muszę zaliczyć parę rzeczy, ale najpierw trzeba się porozciągać i dobrze się przygotować do tego. Więc ogólnie całkiem dobrze spędzony dzień był. Cóż mam zamiar wziąć się za naukę japońskiego, sama. Na pewno będzie to trudne, ale zaopatrzę się w jakieś dobre książki i zobaczymy co z tego wyjdzie. Cóż może nie będę was aż tak zanudzać moim emocjonującym dniem, własnie się będę brała za wymyślanie jakiś ciekawych rzeczy w kolejnych notkach. Więc możecie się spodziewać czegoś ciekawego, a tak poza tym.. to chciałabym już grudzień. Bo mam ochotę w końcu wgrać nowy wygląd bloga, ten już mi się znudził. A więc dobrej nocy, oyasumi. ♥
Pierwsze zdj ♥
ReplyDeletenauka japonskiego na własna ręke może być trudna-faktycznie. ale tezymam kciuki :)!
ReplyDeleteale fajne zdjęcia :D
ReplyDelete