105. Paranormal.

   Cześć wszystkim. Jak widać znów nie miałam kiedy czegoś napisać. ;D Ale, że wstałam dzisiaj dużo wcześniej to wypadałoby coś napisać. Cóż.. Byłam w kinie na Paranormal Activity IV i powiem wam, że mi się podobało jak każda część tego. ;D Tylko za bardzo końcówki nie ogarnęłam czemu tam było tak dużo tych dziewczyn, no ale cóż. Zakupiłam sobie w końcu torebkę i ogólnie dzień tamten spędziłam dobrze. Kupiłam sobie również mgiełkę wiśniową, która ma nieziemski zapach. ♥.♥ Kurdę obiecuję wam i sobie, że będę pisała częściej! :D Nie ma bata, trzeba się postarać. Hah, no i było jeszcze KFC 30 kurczaków, którego z Tomaszem nie zjedliśmy i zostało na kolacje. ;D A mój kot jak czuł kostki to fajnie wchodził do tego pudełka, zresztą zobaczycie teraz zdjęcia.

   Jeśli chodzi o szkołę to może być, tylko niepokoi mnie jedynka z charakterystyki.. niby ładnie napisałam, ale pani zażyczyła sobie oceniać tak jak na maturze i poszło kiepsko, w sumie to dobrze. Bo to do czegoś motywuje, że trzeba w końcu nauczyć pisać się poprawie takie rzeczy. Jeszcze wpadła 3 i + z fizyki. W sumie jestem zadowolona, bo za bardzo tego nie umiałam, więc nie narzekam. A dziś muszę się wziąć za chemię, bo jutro pani pyta. Znając moje szczęście pewnie mnie wybierze do odpowiedzi. Ale dam radę. Dobra już nie przedłużam tylko wstawiam zdjęcia. ;P





2 comments:

Dziękuję Ci, że skomentowałeś i zaobserwowałeś mojego bloga. Dzięki Tobie mam motywację do dalszego pisania postów. Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.