72. Łódzkie zoo i peeling do ciała z truskawką wygładzający z Joanny.

Cześć! W końcu znalazłam chwilę czasu aby cokolwiek tu napisać. Dzisiaj tak jak w tytule postu znajdziecie małą fotorelację z wyjścia do Łódzkiego zoo i oczywiście obiecaną recenzję peelingu do ciała. Po pierwsze znów chciałam podziękować wszystkim tym, którzy zostawili opinię na temat poprzedniej notki w postaci komentarzy. Jestem bardzo szczęśliwa wchodząc na bloga i widząc, że jest parę osób, które czytają to co mam tutaj do napisania. Nawet nie wiecie jaką radość mi sprawiacie. Aż mam ochotę wam w jakiś sposób podziękować, ale myślę, że o tym pomyśli się nieco później. Ogólnie w niedziele od rana pojechałam do Łódzkiego zoo, lecz przed tym jeszcze poszłam z moim T. do lunaparku. Aczkolwiek w sumie nic tam ciekawego nie było to mamy ochotę za tydzień przejechać się na kolejce górskiej. A w zoo w sumie spodziewałam się mniejszej ilości zwierząt, ale jest ich całkiem sporo. Szkoda tylko tych dwóch żyraf co jacyś ludzie je przestraszyli i umarły na zawał. Została jedna, a zdjęcie możecie jej zobaczyć niżej. A po zoo od mojego mężczyzny dostałam piękne 7 ( bo 7 miesięcy jesteśmy razem ) róż biało różowych. Normalnie aż nie mogłam opanować swoich emocji z radości. A bym zapomniała o jednej rzeczy, jak wam się podoba nowy wygląd bloga?  No cóż może nie będę przeciągać tylko pokażę wam zdjęcia z zoo. Miłego oglądania życzę!






























Mam nadzieję, że zdjęcia się podobają. Co prawda nie wszystkie są jakieś tam dobre, mogłabym powiedzieć, że żadne. A w waszym mieście podoba się wasze zoo? Bo mi w sumie nie bardzo, a chciałabym gdzieś na weekend pojechać do innego miasta zobaczyć o wiele ładniejsze, więc piszcie! No w sumie teraz czas na recenzję, mam nadzieję, że dotrwacie do tej części notki.



 Opis producenta: Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało. Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt z truskawki oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka.
100 ml 

Cena: 3-5 zł 


Moja opinia: Peeling ma bardzo wygodne otwarcie, łatwo z niego wydostać ten ''żel''. Zawiera on mnóstwo drobinek, które moim zdaniem świetnie ścierają martwy naskórek. Po użyciu tak jak producent nas zapewniał skóra jest oczyszczona i odświeżona, gładsza i milsza w dotyku, na dodatek ładnie pachnie, aczkolwiek u mnie ten zapach nie utrzymuje się dłużej niż z godzinę. Najlepsze jest to, że występuje w różnych wersjach, nie tylko w truskawkowej. Za 100 ml moim zdaniem cena w sam raz, na całkiem długo starcza gdyż używam go 2-3 razy w tygodniu. Polecam go każdemu, bo jak dla mnie jest rewelacyjny i będę go kupowała jak tylko mi się skończy. 

No cóż w końcu dobiegł koniec notki, która miała się pojawić już jakiś czas temu, ale z powodu różnych innych sytuacji, które mi wypadały no nie miałam kiedy napisać. Zastanawiam się nad tym jak to możliwe, że są wakacje mam mnóstwo czasu, a tak na prawdę go nie mam żeby właśnie coś napisać. Mam nadzieję, że w czasie roku szkolnego również znajdę chwilę czasu. No cóż, mam nadzieję, że się post miło czytało. Do zobaczenia wkrótce, miłego dnia.

I pozdrawia was również mój kot!



59 comments:

  1. Papuga i zebra najlepsze !
    Uwielbiam te peelingi mają boskie zapachy ! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No zapachy są niesamowite, aż czasem nie wiadomo, który wybrać. :)

      Delete
  2. Pillingi z joanny używam już od dobrych kilku lar i dla mnie są IDEALNE ! I do tego mają prześliczne zapachy ;3
    Z chęcią dodaje do obserwowanych :) !

    ReplyDelete
    Replies
    1. No zapachy są niesamowite.
      O jak miło, dziękuję. :)

      Delete
  3. lubię te zele :)

    ReplyDelete
  4. też miałam ten peeling :)
    cudowny zapach ma <3

    ReplyDelete
  5. Peelingi z reguły robię sama, ale chyba jednak się skuszę na ten z Joanny :) Z resztą za taką cenę to już w ogóle :) Szkoda faktycznie tych żyraf, co ci ludzie musieli robić :(

    ReplyDelete
  6. przepiękne zdjecia ♥

    ReplyDelete
  7. super zdjęcia z zoo :) a ten peeling uwielbiam :D

    ReplyDelete
  8. peeling mam identyczny :3 zapach mnie hipnotyzuje *.* / świetne zdjęcia ! moje ulubione to te z tygrysem :D

    ReplyDelete
  9. Mam taki sam peeling tylko o zapachu kiwi.
    Zdjęcie piękne!
    Zapraszam do mnie!♥

    ReplyDelete
  10. Super zdjęcia!
    Lubie te pilingi, a kotek uroczy mój sąsiad ma podobnego :)

    ReplyDelete
  11. świetne zdjęcia ;>

    ReplyDelete
  12. bylam ostatnio tam w Zoo:D motyle wymiatają :D Mam zdjęcie nawet tej wielkiej ćmy :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tylko szkoda, że tam tak strasznie gorąco. :<

      Delete
  13. Pierwsze zdjęcie żyrafy jest mega! Haha:))

    ReplyDelete
  14. Cudowne zdjęcia ! A co do peelingu też go używam i jestem zadowolona ;)

    ReplyDelete
  15. śliczne zdjęcia,też muszę wybrać się do Łódzkiego Zoo jeszcze w te wakacje :)

    pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    http://kamila-rozwandowicz.blogspot.com/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję, no polecam się wybrać co prawda nie ma jakichś większych atrakcji jak w innych zoo, ale no warto się przejść. :) Już wpadam do Ciebie. :)

      Delete
  16. bardzo ładne zdjęcia - z przyjemnością obejrzałam

    ReplyDelete
  17. Hej :) Fajny blog, masz może ochotę zaobserwować siebie nawzajem ? Jeśli tak to zapraszam do mnie -> pamietnik-kariny.blogspot.com :) Jeśli dodasz się do obserwatorów zostaw mi link na swojego bloga w komentarzu, a też odwdzięczę się obserwacją :)

    ReplyDelete
  18. Ja taką papugę Are na ręce miałam :D prze kochane są :D
    Obserwujemy?

    ReplyDelete
  19. kangury wymiataja! :)))
    te peelingi super pachna,ale jak na peelingi wg mnie są slabe :) raczej jako plyny do kapieli ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No w sumie jak komu jaki peeling pasuje. :) Jak dla mnie bardzo dobrze wygładza skórę. :)

      Delete
  20. także korzystam z tego peelingu i jest super : D
    obserwujemy ? : ]

    ReplyDelete
  21. Świetne zdjęcia :)
    Dodałam twój blog do obserwowania , liczę na mały rewanżyk ♥

    ReplyDelete
  22. śliczne zwierzaki i ten twój kotek.. śliczny :)

    ReplyDelete
  23. ładne zdjęcia! a peeling miałam taki sam przez wiele lat i bardzo go polecam.

    ReplyDelete
  24. Moi dziadkowie mają kota o takim samym kolorze futerka :))

    ReplyDelete
  25. Ależ piękne zwierzaki są w tym zoo!!:)
    ja używam tego samego peelingu, ale o zapachu kiwi. Bardzo go lubię:)

    ReplyDelete
  26. Świetne jest to zoo ;D czekam na nową notkę;*
    i zapraszam bo zoorganizowałam konkurs zgodnie z Twoim życzeniem :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. No zoo fajne. :D Notka za niedługo się pojawi. :) I wpadam już do ciebie. :)

      Delete
  27. Myślę,że można wziąć udział w konkursie jeżeli nie posiada sie facebooka, przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo od firmy She-bijou,że nie można. Więc ja myśle że tak <3

    ReplyDelete
  28. Na 25tym zdjeciu jest moj ukochany gekon lamparci! Gdybym powiedziala mojemu Vitowi, ze inny kolezka z jego gatunku jest podziwiany w zoo , zapewne zachlysnalby sie duma! Zapraszam do siebie, gdzie mozna mojego potworka zobaczyc!
    p.s. Przez ciebie chce do Zoo!

    ReplyDelete

Dziękuję Ci, że skomentowałeś i zaobserwowałeś mojego bloga. Dzięki Tobie mam motywację do dalszego pisania postów. Komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych.