II. Ostatni dzień ferii.

Witajcie ponownie. :) Mam nadzieję, że ktoś przeczytał poprzedniego posta. Mimo tego, że nie było żadnych komentarzy pod poprzednią notką nie martwię się tym. W końcu to była moja pierwsza nudna do bólu notka. W sumie nie wiem jak was zaciekawić abyście komentowali, a teraz to nie tutaj o tym. Niestety dzisiaj jest ostatni dzień ferii. :( Jutro pobudka o 6 i szybkie szykowanie się do szkoły. Ja nie chcę! Będę chodziła ciągle niewyspana z workami pod oczami. Jeszcze na dodatek, będą tam osoby których strasznie nie lubię za pewne sprawy, które potoczyły się w czasie ferii. Chciałabym już chodzić do innej szkoły. Bo przebywanie w tej do której chodzę, grozi psychiatrykiem. Naprawdę! Ta szkoła jest koszmarna.. Nie mam ochoty siedzieć w niej jeszcze ten drugi semestr. Jeszcze czeka mnie test gimnazjalny! Strasznie się go boję.. z matematyki jestem okropna nie mówiąc już o innych przedmiotach ścisłych. Rozprawek nie umiem pisać. Pewnie za dobrze mi nie wyjdzie ten test! Ale na szczęście przed tym całym nieszczęściem jadę na Sycylię! Mam nadzieję, że chociaż tam się w jakiś sposób odprężę przed egzaminami. Aj, nie będę zamartwiała się na zapas! W końcu zostało tylko jeszcze z około półtora miesiąca do niego. :) I w końcu przyjdzie wiosna, moje urodziny i wspaniałe wakacje! (mam nadzieję) I znów laba i nowa szkoła. Miejmy nadzieję, że się w niej odnajdę. Tak piszę tak jakoś nie składnie, ale no w głowię mam totalny mętlik. A dzisiaj to ja nie wiem co będę robiła. Pewnie siedziała w domu i grała w cs'a. Wieczorem spakuję się, wykąpię i pójdę spać. Macie jakieś sposoby, aby szybko zasnąć? Ja za cholerę nie umiem. :( Dopiero zasypiam po 1 albo 2! Ale muszę się wyspać jak wstaję o tej szóstej. Ale pewnie nie będzie to możliwe, niestety. :( 

 

Takie trochę zwariowane zdjęcie. :) I moja dziwna twarz i oczy. Ale ważne z czym to zdjęcie jest. :) Dostałam to od mojego chłopaka! :) Do zobaczenia , może wieczorkiem. :***