Szminką na lustrze, napisane że cię chcę.

   Witam wszystkich. Totalnie nie miałam pomysłu na nazwę posta, więc wstawiłam o taki jakiś tekst. Ogólnie jestem bardzo zadowolona, że doszło kilku obserwatorów do mojego bloga i także, że całkiem sporo komentarzy od was otrzymałam. Dziękuję wam bardzo! Na prawdę dzięki wam aż mam ochotę codziennie pisać, co prawda nie da tak rady. Bo moje życie jest tak nudne jak flaki z olejem, tylko czasami coś ciekawego się wydarzy, no ale staram się jak mogę aby was czymś zainteresować. Dzisiaj byłam w Rossmannie, aby kupić kilka rzeczy. A wszystko dlatego, że dostałam od cioci kartę podarunkową z kwotą 50 zł i niestety zostało mi tylko 7,96. Więc trzeba będzie znaleźć coś następnym razem do tej ceny. A rzeczy, które kupiłam będą na zdjęciu gdzieś tam poniżej. I tak jak obiecałam, dodam wam zdjęcia mojego tableta, który niestety od moich długich paznokci jest już lekko porysowany z czego jestem strasznie niezadowolona. Jest on na Androidzie dlatego też możecie zobaczyć, że mam już pewnie znaną przez wszystkich grę Pou i założyłam Instagram. Co prawda nie wiem jeszcze czy wiązać jakoś konto na tamtej stronie z kontem na blogu, bo wiem, że wtedy znajomi by zaczęli wchodzić na mojego bloga. A w sumie tego bym za bardzo nie chciała. Co jak wiadomo na pewno kiedyś się stanie.

A jak tam u was przygotowania do sylwestra? W końcu zostało tylko 3 dni! Cóż, ja sylwestra chyba spędzam w domu z Tomkiem. Więc zakupi się fajerwerki, szampana i zrobi sushi. Cóż myślałam, że dostanę playstation na święta, tak to by było co robić w sylwestra no ale jednak się nie udało. Bynajmniej może się coś wymyśli jak nie, to planuję wyjść na miasto.

Planuję kolejne zmiany na blogu. Strasznie szybko nudzą mi się moje dziwne wyglądy bloga. Dlatego też będę miała jutro trochę więcej czasu. I mam nadzieję, że znajdę w sobie trochę więcej kreatywności i zrobię coś co na prawdę przypadnie mi do gustu. Tak więc, Oliwka znów szaleje. Mam nadzieję, że i wam się spodoba nowy wygląd bloga.

Już jest późna pora więc czas iść spać. Dlatego też ja i już mój śpiący kot życzymy miłej nocy, a tym co czytają notkę z rana życzę miłego dnia. Tak więc do nowych zmian na blogu!