65. Tusze.

Jestem strasznie zmęczona, bo oczywiści jak to ja musiałam dzisiaj rano wstać około 5, dokończyłam odcinek anime: Ojii-san no Lamp - w sumie całkiem fajny dramat, ale co ja będę opowiadała wam o tym, skoro i tak większość z was i tak nie ogląda anime. No nic za niedługo się pewnie prześpię, bo oczy to mnie strasznie bolą. Muszę kupić buty do sukienki i stwierdziłam, że nie kupuję na obcasie, bo nie opłaca mi się. Wolę wygodnie, płaskie. Będę musiała pochodzić troszkę w poszukiwaniu takich jakie sobie wyobraziłam. No i jeszcze mam zamiar dokupić jakąś tam biżuterię, w sumie już widziałam ciekawe rzeczy w Cropp Town i to całkiem tanio, przeceny straszne są. Jeszcze do tego mam zamiar kupić sobie jakiś balsam albo coś w sprayu z drobinkami złota, znalazłam wczoraj już jedno ale nie wiem czy będzie bardzo dobrze widać je na moim ciele. Trzeba się opalić, nie ma bata. W sumie lekko już brązowa jestem, ale strasznie nierówno opalona niestety. Przez to, że wolałam leżeć na leżaczku niż na ziemi na ręczniku. No nic, zaraz też biorę się za robienie brzuszków i w sumie już powoli widzę efekty z czego jestem zadowolona. Szkoda tylko, że po pierwszym większym przytyciu zostały mi rozstępy z którymi już nic nie zrobię, bo już jest na to za późno. Ale co ja w wieku 13-14 lat mogłam sobie zrobić z nimi, jak stwierdziłam, że to nic strasznego i jeszcze nie przejmowałam się tak bardzo wyglądem.

Tusze, których używam.

1. Eveline Cosmetics Big Volume Lash 

Efekty:
- głęboki kolor czerni
- równomierne rozprowadzenie tuszu od nasady aż po końce
- dokładne rozdzielenie bez grudek i osypywania się
- widowiskowo zwiększona objętość rzęs





2. Maybelline the one by one volume express

Nowa maskara One by One od Maybelline New York sprawi, że Twoje rzęsy zyskają wyjątkowo zmysłową Giętkie, elastomerowe włókna szczoteczki podnoszą uwodzicielsko Twoje rzęsy oraz równomiernie rozprowadzają tusz bez grudek.
Szczoteczka posiada 300 włókien, podczas gdy przeciętne oko ma 100 rzęs. Na 1 rzęsę przypadają 3 włókna, które precyzyjnie chwytają, rozdzielają i pokrywają każdą rzęsę!
Szczoteczka ma ergonomiczny kształt klepsydry, dzięki czemu nie zakrywa pola widzenia podczas aplikacji. Objętość bez grudek.


Cena: ok. 30zł / 9,4ml


Moja opinia: 

Jak dla mnie obydwa te produkty są godne polecenia, (używam dwóch jednocześnie) po umalowaniu moje rzęsy są długie i gęste. Czasami oczywiście sklejają mi się rzęsy ale to bardzo rzadko. Dolne rzęsy umalowane nimi oba również ładnie wyglądają. Nie widzę w sumie w nich żadnych wad. Są bardzo czarne, za co ogromny plus. 


No może i komuś się przyda taka moja mała recenzja. A propo chciałabym się dowiedzieć od kogoś, kto stosuje jakieś kuracje na włosy to czego używa aby on szybciej urosły? Chciałabym aby do września bardziej mi urosły. Coś takie żebym mogła używać dłuższy czas i żeby było widać efekty. Bo co do drożdży boję się, że dostanę strasznej wysypki na twarzy,a tego bym po prostu nie chciała, bo bym wyglądała gorzej niż wyglądam. Więc co polecicie? 


Moje włosy wyglądają aktualnie tak, zdjęcie robiłam przed chwilą. (11-07-2012) Jak widać są straszne, są suche i trochę zniszczone. Nie chcę ich ścinać.. Poszukuję czegoś co by w jakimś tak stopniu je naprawiło. Jak nie ścinam to oczywiście mi rosną bo sama widzę, ale tylko z 0,5 - 1 cm na miesiąc. I fajnie by było jakbyście miały coś na to, żeby włosy były proste. Może jakieś upięcie na noc w mokrych włosach czy coś? Suszenie i prostowanie nie wchodzi w grę, bo na prawdę strasznie mi się niszczą. Nawet widać jak już czerwono-wiśniowo-różowa farba schodzi mi powoli z włosów, z czego jestem strasznie zadowolona.

Do zobaczenia wkrótce, mam nadzieję. :)